Reklama

Europa i Tybet

Od deep house po tybetański folk. Od wielkomiejskiej elektroniki po niszową alternatywę. Na Powiślu szykuje się niesamowity weekend.

Publikacja: 06.05.2010 19:53

W piątek podczas imprezy „Sun Beams in the Sky” muzykę będą miksowali berlińczycy: Yannick Labbé i Daniel Becker. Koncertują razem pod szyldem Trickski.

Jeszcze kilka lat temu grali surowo, bardziej w tech house („Drakkar”, „Powerhorse”). Obecnie – co słychać w „Sweat”, „Clear Eyes” czy „Move Me” – proponują deep house, muzykę bardziej melodyjną, taneczną. Nagrywają ją dla renomowanej klubowej wytwórni muzycznej Sonar Kollektiv.

W sobotę kolejna edycja znanego cyklu „Zero Gravity Night” dla wszystkich zjeżdżających i pływających na desce lub deskach. Zagrają Robert Zisa, Ed Szynszyl oraz Kosakot.

A w niedzielę „Warszawa tybetańska”, czyli prezentacja artystów pochodzących z mniejszości narodowych i etnicznych. W programie: warsztaty, pokaz slajdów, zdjęć, sypanie mandali, występy taneczno-wokalne mnichów tybetańskich i zespołu Śnieżne Lwy.

Na zakończenie imprezy muzykę zmiksuje DJ Magura.

Reklama
Reklama

[i]Trickski (piątek), Robert Zisa, Ed Szynszyl, Kosakot (sobota), Warszawa tybetańska (niedziela), 1500 m2 Do Wynajęcia, Warszawa, ul. Solec 18, piątek (7.05), godz. 22, sobota (8.05), godz. 22, niedziela (9.05), godz. 15[/i]

W piątek podczas imprezy „Sun Beams in the Sky” muzykę będą miksowali berlińczycy: Yannick Labbé i Daniel Becker. Koncertują razem pod szyldem Trickski.

Jeszcze kilka lat temu grali surowo, bardziej w tech house („Drakkar”, „Powerhorse”). Obecnie – co słychać w „Sweat”, „Clear Eyes” czy „Move Me” – proponują deep house, muzykę bardziej melodyjną, taneczną. Nagrywają ją dla renomowanej klubowej wytwórni muzycznej Sonar Kollektiv.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama