Reklama

BiFF, Teatr na Wyspie

Avant pop? Cóż to w ogóle za dziwactwo? Czy w Polsce da się połączyć główny nurt z awangardą? Owszem, i dowiodło już tego kilka projektów – choćby Płyny, Kobiety, Beneficjenci Splendoru.

Aktualizacja: 30.07.2010 20:40 Publikacja: 30.07.2010 20:39

Na tegorocznej ceremonii wręczenia Fryderyków, nagród polskiej branży fonograficznej, zespół BiFF ot

Na tegorocznej ceremonii wręczenia Fryderyków, nagród polskiej branży fonograficznej, zespół BiFF otrzymał dwie statuetki – za debiut i za teledysk

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

W czwartek kolejny argument dla niedowiarków. W Teatrze na Wyspie zagra formacja jeszcze bardziej kolorowa i szalona od konkurencji – BiFF.

Na tegorocznej ceremonii wręczenia Fryderyków, nagród polskiej branży fonograficznej, zespół BiFF otrzymał dwie statuetki – za debiut i za teledysk. Internauci na forach największych rodzimych portali węszyli spisek. Bo tego zespołu nikt przecież nie zna, w radiu nie idzie go usłyszeć, a w telewizji zobaczyć.

A jednak prawda wygląda nieco inaczej. Choć za promocją płyty „Ano” nie stoi maszyna promocyjna wielkiej wytwórni, tylko skromna oficyna Galapagos, to grupa miała szansę wbić się w świadomość słuchaczy. Choćby za sprawą koncertów granych od Szczecina po Sanok, w tym podczas kilku prestiżowych imprez (Free Form Festival, Off Festival, Open’er). Single „Monday”, „Pies1” i „Ślązak” znalazły się na liście radiowej Trójki, a artyści stanęli przed telewizyjną kamerą przy okazji pokazywanego w TVP 2 „Hit Generatora”.

Ania Brachaczek i Hrabia Fochmann nie byli zresztą twórcami anonimowymi już w momencie zakładania BiFF. Mogli wówczas pochwalić się stażem w zespole Pogodno, a to marka, której sympatykom alternatywy i eksperymentu przedstawiać raczej nie trzeba.

Nie powielają jednak formuły szczecinian, idąc w stronę repertuaru przystępnego i uniwersalnego. Takiego, w którym gotowi się zakochać zarówno młodzi, zapatrzeni na dancepunk i syntetyczny pop koniunkturaliści, jak i starsi odbiorcy, z tych co na rock’n’rollu zęby zjedli. Nowoczesne aranżacje, fajne melodie, błyskotliwe w zupełnie niewymuszony sposób teksty i odpowiednio rozbudowany, sprawdzony w koncertowych bojach, band to wystarczające powody, by pojawić się na występie w Łazienkach. Ale bynajmniej niejedyne.

Reklama
Reklama

[i]BiFF, Teatr na Wyspie, Łazienki Królewskie, ul. Agrykoli 1, bilety: 30 zł, rezerwacje: tel. 22 625 22 11, czwartek (5.08), godz. 21.[/i]

W czwartek kolejny argument dla niedowiarków. W Teatrze na Wyspie zagra formacja jeszcze bardziej kolorowa i szalona od konkurencji – BiFF.

Na tegorocznej ceremonii wręczenia Fryderyków, nagród polskiej branży fonograficznej, zespół BiFF otrzymał dwie statuetki – za debiut i za teledysk. Internauci na forach największych rodzimych portali węszyli spisek. Bo tego zespołu nikt przecież nie zna, w radiu nie idzie go usłyszeć, a w telewizji zobaczyć.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama