Reklama
Rozwiń
Reklama

Jedyny taki dom kultury

Na Saskiej Kępie powstaje najbardziej oryginalny dom kultury w stolicy – połączy w sobie działania komercyjne z non-profitowymi, znajdzie się w nim miejsce na klubokawiarnię, galerie, salę konferencyjną i winiarnię. Prawdziwy Dom Funkcjonalny. Galerią inicjującą działalność Domu Funkcjonalnego jest BWA Warszawa. Rozmawiamy z założycielami BWA Warszawa: Justyną Kowalską, Tomaszem Platą i Michałem Suchorą.

Publikacja: 20.04.2011 01:02

Justyna Kowalska (BWA Warszawa), w tle obrazy Jarosława Flicińskiego

Justyna Kowalska (BWA Warszawa), w tle obrazy Jarosława Flicińskiego

Foto: materiały prasowe

Rz: 7 maja, na artystycznej mapie stolicy oficjalnie rozbłyśnie nowe miejsce – BWA Warszawa. Dla mieszkańców Saskiej Kępy, bo tu postanowiliście działać, to ważne wydarzenie. Czym zamierzacie ich do siebie przekonać?

JK: Założona przez nas galeria BWA Warszawa mieści się w Domu Funkcjonalnym, czyli w willi przy ulicy Jakubowskiej, której właścicielami są architekt Wojciech Popławski i Lucyna Sosnowska. Liczymy na to, że Dom Funkcjonalny stanie się w przyszłości małym centrum kultury. Na razie jego działalność zainauguruje otwarcie naszej galerii, ale chwilę potem uruchomimy klubokawiarnię. Zaczynamy od wystawy „Plądrujemy ruiny rzeczywistości”. Wezmą w niej udział artyści reprezentowani przez BWA, czyli Adam Adach, Jarosław Fliciński, Nicolas Grospierre, Agnieszka Kalinowska, Angelika Markul i Małgorzata Szymankiewicz, a także kilku gości: nasi sąsiedzi z komuny//warszawa, muzyk Radek Dziubek z zespołu Blimp. Otwieramy 7 maja. Tego samego dnia na ul. Mińskiej, po drugiej stronie Parku Skaryszewskiego, swoją nową przestrzeń otwiera zaprzyjaźniona z nami galeria Leto. Planujemy więc spore artystyczne wydarzenie w różnych miejscach Pragi.

Przestrzeń modernistycznej willi z 1928 roku zobowiązuje na Saskiej Kępie, przywiązanej do swojej architektonicznej specyfiki.

TP: Dlatego naszą działalnością chcemy wpisać się w to miejsce i w tradycję modernistyczną. Wciąż odkrywamy historię willi. Budynek zaprojektował Czesław Przybylski w stylu funkcjonalizmu. Dopiero niedawno dowiedzieliśmy, że przez lata swoją pracownię miało tutaj małżeństwo Cieślarów, znane z prowadzenia galerii Repassage. Ślad ich obecności na pewno pojawi się w działaniach BWA Warszawa.

Już teraz mówi się  o Domu Funkcjonalnym, że to dom kultury z prawdziwego zdarzenia, w dodatku jedyny taki w Warszawie.

Reklama
Reklama

MS: Będzie on łączył kilka funkcji. Znajdzie się w nim miejsce dla dwóch galerii, w tym naszej, będzie klubokawiarnia, sala konferencyjna, może w przyszłości pokoje dla artystów – rezydentów, winiarnia w piwnicy. Jest też ogród, do wykorzystania na działania w przestrzeni otwartej. Nie było dotąd takiego projektu w mieście, choć inspiracje łatwo znaleźć tuż za granicą – np. w Berlinie. Tam są ulice pełne sąsiadujących ze sobą galerii, które łączą w sobie kilka funkcji. Gratulacje należą się właścicielom willi: Lucynie Sosnowskie j i Wojciechowi Popławskiemu, którzy ją kupili i postanowili oddać ją kulturze.

Nasuwa mi się pytanie: jak zamierzacie przetrwać? Czy wierzycie w to, że sztuka dziś się opłaca?

JK: My to wiemy. Nasze przedsięwzięcie to z jednej strony działania komercyjne, z drugiej non-profit. Chcemy zarabiać na sprzedaży sztuki, jednocześnie pomagać w jej zrozumieniu. Dlatego w planach mamy też spotkania o sztuce towarzyszące wernisażom. To, co robimy, robimy z pasją, ale wierzymy, że sztuka to dobry biznes.

Zaczynacie z przytupem, mocną wystawą znanych artystów. Co dalej?

JK: Kolejne wystawy, m.in. akcję związaną z otwarciem Stadionu Narodowego, który już dzisiaj zdaje się przytłaczać Saską Kępę. Chcemy współpracować z lokalnymi fundacjami i stowarzyszeniami, ale też z galeriami. Jeśli galerie połączą siły i zaczną, na przykład, organizować wernisaże tego samego dnia, to będzie to więcej niż jeden powód, aby przekroczyć Wisłę, która dziś raczej oddala niż zbliża do siebie dwie połówki miasta.

 

Reklama
Reklama
Kultura
Nagroda Turnera dla artystki w spektrum autyzmu. Dzięki Nnenie pęknie szklany sufit?
Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama