Ponieważ biustonosz i figi pozostają niewidoczne, oprócz budowania naszego dobrego samopoczucia mogą one pełnić także inne funkcje. Obok pięknej koronkowej bielizny w szafie każdej kobiety powinien się znaleźć także zestaw do zadań specjalnych. To elementy, które może same w sobie nie są ozdobą, ale pozwolą nam wyglądać oszałamiająco w ważnych dla nas chwilach. Jako pierwsza w naszym niezbędniku powinna znaleźć się bielizna wyszczuplająca. Figi z wysokim stanem, bardzo przylegająca halka, top z wbudowanym biustonoszem – takie części garderoby przydadzą się nawet szczupłym paniom. Pozwolą zatuszować mankamenty sylwetki w bardzo obcisłej sukience, uratują nas w sytuacji, gdy brzuch jest nieco większy niż zwykle. Tego typu bielizna sama w sobie nie jest zbyt seksowna, ale dzięki niej będziemy wyglądać w ubraniu jak boginie. Ciekawy asortyment funkcjonalnej odzieży znajdziemy na przykład w najnowszej kolekcji firmy Triumph. Intensywnie różowy kolor lub dodanie koronek powodują, że nawet wyszczuplająca bielizna wygląda bardzo przyjaźnie. Co ciekawe, ukrywanie drobnych mankamentów to nie tylko domena pań. Coraz więcej takich rozwiązań pojawia się również w bieliźnie dla mężczyzn. W sieci Marks & Spencer panowie znajdą linię Bodymax, na którą składają się podkoszulki i bokserki. T-shirt ma wbudowany specjalny panel podtrzymujący, a oprócz tego jego szwy poprowadzone zostały w specjalny sposób. Dzięki temu obwód w pasie może zmniejszyć się nawet o 5 cm. Z kolei zadaniem bokserek jest unoszenie pośladków i nadawanie im ładnego kształtu. Na razie dostępne są one tylko w Anglii, ale być może wkrótce trafią także do polskich salonów.
W kobiecych szufladach oprócz wyszczuplającej bielizny nie powinno zabraknąć także biustonosza, który można dostosować do aktualnych potrzeb. Każda kobieta powinna go mieć. Po odpięciu ramiączek będzie się nadawał do sukienki tuby. Jeśli założymy bluzkę na jedno ramię, będziemy mogły przypiąć jedno ramiączko. Do sukienek z głębokim dekoltem na plecach przyda się specjalny pas obniżający zapięcie biustonosza. Taka bielizna z kompletem niezbędnych akcesoriów dostępna jest na przykład w sklepach La Senza. Inwestycja w jeden specjalny biustonosz rozwiąże problem doboru bielizny do większości posiadanych kreacji.
Kiedy już wybierzemy kolor, wzór i zastosowania biustonosza, powinnyśmy zwrócić uwagę na rzecz kluczową – odpowiedni rozmiar. Ta część garderoby nie tylko bowiem poprawia nasze samopoczucie, ale ma też realny wpływ na zdrowie. Źle dobrany nie odciąża kręgosłupa, deformuje piersi i powoduje ból ramion. Dodatkowo nie wyglądamy w nim tak dobrze, jak w idealnie dopasowanym biustonoszu. Na szczęście rynek bieliźniarski opanowało prawdziwe szaleństwo brafittingu, czyli usługi dopasowywania rozmiaru i fasonu biustonosza. Pojawia się coraz więcej sklepów, w których pomoc profesjonalistki jest bezpłatna i dostępna w każdej chwili. Brafitterki często przyznają, że mało która z ich klientek nosi właściwy rozmiar stanika. Dzięki skorzystaniu z pomocy wreszcie dowiadują się, że niepotrzebnie dodawały sobie pod biustem 10 cm, a w dobrze dopasowanej bieliźnie wyglądają po chwili o 5 kg lżej. Korzystanie z brafittingu stało się obecnie modą, a także swoistym rodzajem snobizmu. Od niedawna tą usługą zachwyca się aktorka Katarzyna Figura, która odkąd poznała swój właściwy rozmiar biustonosza, chętnie pokazuje się w kreacjach uchylających rąbka... bielizny.
Oprócz nieumiejętnego dobierania rozmiaru stanika spotyka się powszechnie także inne bieliźniane błędy. Warto ich unikać, by zawsze prezentować się nienagannie. Bardzo często spotykaną pomyłką jest zły kolor biustonosza założonego do danej kreacji. Owszem, różowe ramiączko wychylające się spod czarnej sukienki wygląda intrygująco. Jednak białe to już zupełnie inna bajka. Również czarna bielizna pod białym topem może za bardzo rzucać się w oczy. Czy jednak pod białą bluzkę należy włożyć biały biustonosz? To również częsty błąd. Jedyny kolor, który nie wyróżnia się spod jasnego ubrania, to cielisty beż, w dodatku bez żadnych koronek. Te mają tendencję to odciskania się na zbyt cienkich bluzkach. Zdarza się, że również dobór fig przysparza pewnych problemów. Ich rozmiar jest niezwykle istotny, ponieważ nawet jeśli lekko będą wpijać się w skórę, na obcisłej sukience będzie to od razu widać. Warto zaopatrzyć swą szafę w kilka par fig bezszwowych. Te niemal znikają pod ubraniem i są najbezpieczniejszym rozwiązaniem na wielkie wyjścia.
W ostatnich latach producenci bielizny zaczęli zauważać, że bielizna to towar kupowany nie tylko przez kobiety. Jeszcze do niedawna oferta męska ograniczała się do slipów lub bokserek w trzech kolorach. Po bardziej fantazyjne rozwiązania trzeba było udać się na bazar, gdzie oferowano szorty w serduszka, diabełki i inne stworzenia – wykonane z byle jakiej bawełny i trafiające w dość specyficzne gusta. Dziś możliwości są już zupełnie inne, bo także znani producenci zauważyli, że również panowie poszukują czasem czegoś wyjątkowego. Oczywiście wciąż trzonem wszelkich kolekcji pozostają proste, przylegające bokserki w odcieniach szarości, granatu, a także czarne i białe. Jako uzupełnienie bieliźnianej szuflady można jednak wybrać coś bardziej szalonego. Najnowsza kolekcja firmy Atlantic to właśnie taka szczypta finezji w szarym świecie męskiej bielizny. Projektanci umieścili na bokserkach kolorowe paski, kratki, sportowe samochody i inne zabawne wzory. Na pełną finezję stawiają też projektanci coraz popularniejszej marki Ginch Gonch. Bieliznę z najnowszej kolekcji zdobią zdjęcia najpopularniejszych atrakcji Londynu oraz popartowe grafiki w stylu Andy'ego Warhola. Tego typu bokserki są oczywiście świetne do weekendowego stroju, ale nie ma też żadnych przeciwwskazań, by założyć je pod elegancki garnitur. Żaden biznesmen nie powinien być pozbawiony finezji i poczucia humoru.