Takie plany zespołu ujawnił dwa dni temu dziennikarzom w Nowym Jorku gitarzysta zespołu Ronnie Wood. Według niego Stonesi spotkają się w tym miesiącu w studiu, by „powymieniać się pomysłami" i „odzyskać do poczucie zespołu".
Dla fanów zespołu byłaby to jedna z najważniejszych wiadomości muzycznych roku. Problem w tym, że jak przyznaje w swym tekście nawet „New York Times", Wood nie decyduje o planach zespołu – do Stonesów przystąpił w 1975 roku i do dziś jest traktowany jako junior.
Decyzje o planach zespołu podejmują Mick Jagger i Keith Richards, którzy następnie muszą do swych decyzji przekonać perkusistę Charlie Wattsa, który od lat poświęca się przede wszystkim jazzowi i ostatecznie po długich oporach zawsze popiera plany swych kolegów.
50. rocznica Stonesów będzie obchodzona 12 lipca. Tego właśnie dnia w 1962 r. Stonesi zagrali swój pierwszy koncert pod tą nazwą. Zamiast Woodsa grał wówczas Brian Jones.
Gdyby Stonesi zdecydowali się nagrać nową płytę, byłby to pierwszy krążek z nowymi piosenkami od 2005 roku. Woods sugerował również, że Stonesi mogą się przygotowywać do kolejnego tournée.