Reklama
Rozwiń
Reklama

Wejdziesz do lasu?

Datura (łacińska nazwa bielunia) to roślina stosowana w medycynie i rytuałach religijnych, która może powodować halucynacje, a czasem nieprzyjemne doznania. Ale to także stworzona przez łódzkie studio Plastic przygodowa gra

Publikacja: 22.07.2012 19:00

Wejdziesz do lasu?

Foto: Materiały Promocyjne

Red

 

* * * *

Datura",
Plastic/Santa Monica Studio,
Sony Computer Entertainment Europe,
29 zł, (tylko usługa PSN w PS3) PEGI: 16

Zaczynamy ją jako bezimienny bohater leżący na noszach w karetce pogotowia. Po własnoręcznym odłączeniu medycznej aparatury tracimy przytomność i budzimy się w jesiennym, mglistym lesie. Od tej pory ten las będzie główną areną naszego działania. A jest to przestrzeń pomiędzy życiem a śmiercią, pełną świadomością a jej odmiennymi stanami, niczym kręgi piekła u Dantego.

Eksplorując las, trafiamy na różne zadania do wykonania. Zwykłe z pozoru zdarzenia, jak np. znalezienie wbitego w drzewo kilofa, przenosi nas nagle na środek zamarzniętego jeziora, gdzie musimy podjąć decyzję: wydobyć z lodu złoty kielich czy uwięzionego człowieka? Bo nawet, kiedy mamy do czynienia z zadaniami z pozoru banalnymi, jak gra na cymbałkach czy rzucanie piłki do ustawionych w piramidę kubeczków, wiążą się one z mniej lub bardziej jednoznacznymi wyborami moralnymi. Wszystkie doświadczenia układają się zaś w swoisty kolaż retrospekcji i fantasmagorii. Nic w tej opowieści nie jest pewne oprócz tego, że zawsze wrócimy do lasu. Specyficzną, oniryczną atmosferę miejsca buduje dodatkowo ścieżka dźwiękowa, a zwłaszcza świetne leśne motywy stworzone przez Wojciecha Golczewskiego i Tomasza Gierygowskiego.

Działać w tym świecie możemy dzięki wirtualnej dłoni, którą badamy otoczenie. Przykładowo by dorysować kolejne fragmenty mapy lasu, trzeba odnajdywać brzozy i stosownym ruchem ręki dotykać ich kory. Gra tworzona była z myślą o kontrolerze ruchowym PlayStation Move. Łódzkiemu studiu dużo czasu zajęło stworzenie wirtualnej ręki, ale niestety nie obeszło się bez technicznych błędów. Moja przygoda z ruchowym kontrolerem zakończyła się na bramie wejściowej u początku gry, kiedy system całkiem się zablokował. Zawsze jednak można operować tradycyjnym kontrolerem i wtedy gra działa bez żadnych problemów.

Reklama
Reklama

Podobnie jak zażycie datury może mieć przykre bądź przyjemne konsekwencje, tak gra jednych na pewno zaintryguje, a innych może zniechęcić. Jednak każdy, kto chce doświadczać w grach wideo nie tylko ciągłej akcji i odcinania kuponów, a jeszcze w „Daturę" nie grał, szybko powinien nadrobić zaległości. Ten tytuł to także swoisty manifest przeciwko zalewowi rynku przez produkcje schematyczne. Twórca gry Michał Staniszewski chciał zaproponować odbiorcom coś nowego i niejednoznacznego niczym tytułowa roślina. Mimo technologicznych niedociągnięć myślę, że się udało.

Kultura
Nagroda Turnera dla artystki w spektrum autyzmu. Dzięki Nnenie pęknie szklany sufit?
Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama