Jeleń w bagnie czyli happy end

To dopiero była akcja. Najpierw z bagna leśnicy wyciągnęli dorodnego jelenia, a potem pomogli trzem dziczkom, które wpadły do starej piwnicy.

Publikacja: 19.09.2012 12:28

Jeleń w bagnie czyli happy end

Foto: Rzeczpospolita

W poniedziałek patrolujący swój leśny rewir w nadleśnictwie Iława Gerard Sulej, leśniczy leśnictwa Papiernia, usłyszał w odludnej części lasu dziwne odgłosy. Poszedł w tamtym kierunku i natrafił na jelenia byka, który utknął w zabagnionym rowie. Zawiadomił Nadleśnictwo, które błyskawicznie zmontowało ekipę ratowniczą. Po kwadransie 6 osób było już na miejscu.

- Zastaliśmy tam wymęczonego, 5–6 letniego jelenia skąpanego w błocie po szyję, bez szans na samodzielne wyzwolenie się z opresji. Szybka decyzja: musimy mu pomóc. Mocne liny, deski podkładane pod uwięzione zwierzę i siła ramion dały spodziewany efekt. Po kolejnych dwóch kwadransach ratowania i chwil odpoczynku dla zwierzęcia, jeleń został wyzwolony. Wymęczony, ubłocony, ale cały i zdrowy, powoli oddalił się od feralnego miejsca i swoich ratowników - opowiada Przemysław Pierunek z Nadleśnictwo Iława.

Rogacz pewnie nieprędko zdecyduje się na ponowne błotne spa w niesprawdzonym miejscu.

Nie był to jednak koniec ratowniczych przygód iławskich leśników. Ok. godziny 18:30 mieszkańcy Smolnik odkryli, że w starej, głębokiej na 1,5 m piwnicy na brzegu lasu, są uwięzione trzy małe dziki. Nie wiadomo, ile czasu tam spędziły, ale ich przerażenie nie pomagało wybawcom.

-Tym razem zamiast siły potrzebny był spryt i szybkość, czego również leśnikom nie zabrakło. Zastępca Nadleśniczego Jarosław Szustkowski wraz z emerytowanym leśniczym Bogdanem Baranem pospieszyli zwierzętom na pomoc - dodaje Adam Pietrzak, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów w Olsztynie.

Dzikowa akcja także zakończyła się sukcesem. Wyciągnięte za pomocą   zawieszonej na kiju pętli dziczki mogły ponownie cieszyć się wolnością.

W poniedziałek patrolujący swój leśny rewir w nadleśnictwie Iława Gerard Sulej, leśniczy leśnictwa Papiernia, usłyszał w odludnej części lasu dziwne odgłosy. Poszedł w tamtym kierunku i natrafił na jelenia byka, który utknął w zabagnionym rowie. Zawiadomił Nadleśnictwo, które błyskawicznie zmontowało ekipę ratowniczą. Po kwadransie 6 osób było już na miejscu.

- Zastaliśmy tam wymęczonego, 5–6 letniego jelenia skąpanego w błocie po szyję, bez szans na samodzielne wyzwolenie się z opresji. Szybka decyzja: musimy mu pomóc. Mocne liny, deski podkładane pod uwięzione zwierzę i siła ramion dały spodziewany efekt. Po kolejnych dwóch kwadransach ratowania i chwil odpoczynku dla zwierzęcia, jeleń został wyzwolony. Wymęczony, ubłocony, ale cały i zdrowy, powoli oddalił się od feralnego miejsca i swoich ratowników - opowiada Przemysław Pierunek z Nadleśnictwo Iława.

Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem