Najpiękniej jest śpiewać w chórze

Jeśli ktoś w Boże Narodzenie potrzebuje tradycji nieunowocześnianej na siłę, niech sięgnie po tę płytę z kolędami.

Publikacja: 13.12.2015 18:22

Najpiękniej jest śpiewać w chórze

Album chóru Filharmonii Narodowej należałoby również dedykować tym, którzy oburzali się na fakt, że Warner kupił Polskie Nagrania. Okazuje się, że globalny koncern nie tylko rozpoczyna wznawianie dawnych naszych płyt, ale także nagrywa nowe. Do jego katalogu trafił teraz zestaw unikalnych w skali światowej polskich kolęd. Rodzime firmy znacznie chętniej i częściej wydają ich polukrowane przeróbki w wersji pop.

Coroczne koncerty kolędowe chóru Filharmonii Narodowej cieszą się ogromną popularnością. Spróbujcie dostać bilety na ten, który się odbędzie w najbliższą sobotę. Rozeszły się kilka miesięcy temu. Tym, którzy codziennie przychodzą do kas na ulicy Moniuszki, licząc na jakieś zwroty, można polecić płytę Warnera.

Znalazły się na niej 23 kolędy uzupełnione trzema organowymi improwizacjami Juliana Gembalskiego. Wybitny muzyk wprowadza nas w nastrój, swobodnie przetwarzając najbardziej znane kolędowe tematy.

Są tu wszystkie najpopularniejsze kolędy. Te śpiewane od wieków, których autorów nie znamy, jak choćby „Lulajże, Jezuniu", pochodząca najprawdopodobniej z XVII w. (pierwszy zachowany zapis tekstu jest z 1705 roku), lub XIX-wieczna „Dzisiaj w Betlejem". I są te, które stworzyli znani poeci: Franciszek Karpiński („Bóg się rodzi", „Bracia, patrzcie jeno") czy Teofil Lenartowicz („Mizerna, cicha"), choć to nazwisko nie pojawiło się, niestety, na płycie.

Jedyny wyjątek w polskim zbiorze poczyniono dla najsłynniejszej kolędy świata. To oczywiście „Cicha noc", która narodziła się w drugiej dekadzie XIX wieku w małej miejscowości Oberndorf pod Salzburgiem.

Interesującym uzupełnieniem zestawu są utwory XX-wieczne. Część skomponował Jan Adam Maklakiewicz (m.in. polonezową „Nad stajenką gwiazda płonie"). Najciekawiej brzmią te powstałe w naszych czasach. Ich autorem jest Paweł Łukaszewski, najwybitniejszy obecnie kompozytor muzyki sakralnej. Prostym kolędom potrafi nadać mistyczny wręcz charakter.

Chór Filharmonii Narodowej kierowany przez Henryka Wojnarowskiego cieszy się opinią najlepszego w Polsce. Na płycie śpiewa w sposób prosty i naturalny, by słuchając kolęd, można było poddać się świątecznemu klimatowi radości, ale i zadumy.

Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Kultura
Złote Lwy i nagrody Biennale Architektury w Wenecji