Gotowanie na obcasie

Apulia, zajmująca obcas włoskiego buta, jawiła mi się jako kulinarny Parnas. Przecież im prościej, tym lepiej, czego dowodem są maleńkie, pochowane w wioskach Toskanii, Piemontu czy Lombardii tawerny, zapełnione tubylcami, wrośnięte w krajobraz i za nic mające kulinarne mody wielkiego świata.

Aktualizacja: 25.08.2016 22:47 Publikacja: 25.08.2016 19:30

Gotowanie na obcasie

Foto: Materiały promocyjne

Zwykle im uboższa okolica, tym lepsze jedzenie, z konieczności oparte na lokalnych składnikach i przepisach przekazywanych z pokolenia na pokolenie. A południe Włoch jest – jak wiadomo – najbiedniejsze.

Aż wreszcie nadszedł ten moment. Bilety do Bari kupione, samochód wynajęty, plan trasy opracowany. Pędziłam, by jak najszybciej dotrzeć tam, gdzie Adriatyk łączy się z Morzem Śródziemnym. Przed oczyma majaczyły mi wspaniałe pejzaże, miski pełne prostych, pysznych potraw, kielichy nienapuszonych win i zachwycająco świeże owoce morza. Wszystko, co znam z centralnych i północnych Włoch, podbite w mojej wyobraźni prostotą nieskażoną pieniądzem i rzeszami turystów.

Pozostało 94% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Kultura
Nowa instytucja kultury - Instytut Różnorodności Językowej Rzeczypospolitej
Kultura
Noc Muzeów, czyli spacer do przeszłości i przyszłości
Kultura
Rząd: Prawo twórców do tantiem w sieci niezbywalne. Co na to Netflix i Spotify?
Kultura
Teatr Dramatyczny i Stary do obsadzenia. Niedługo poznamy nazwiska dyrektorów
Kultura
Była dyrektor Zachęty, Hanna Wróblewska, zastępuje Bartłomieja Sienkiewicza