Reklama

Warszawska Jesień: Błądzenie w oparach opery

Jeśli na festiwalu pojawią się dwa wydarzenia, można go uznać za udany. Tak było w tym roku na Warszawskiej Jesieni.

Aktualizacja: 25.09.2016 23:46 Publikacja: 25.09.2016 18:03

Foto: Materiały prasowe

Wprawdzie oba utwory nie narodziły się dla tego festiwalu, ale ważne, że publiczność Warszawskiej Jesieni wreszcie je poznała. Pierwszy to „Czarodziejska góra" Pawła Mykietyna w reżyserii Andrzeja Chyry. Jej premiera odbyła się rok temu na Malcie w Poznaniu, potem spektakl pojawił się w kilku miastach, wreszcie dotarł do stolicy.

O tej operze napisano już wiele, bo Paweł Mykietyn stworzył „Czarodziejską górą" nową operową jakość, a Andrzej Chyra przemienił ją w pasjonujące widowisko. Teraz pozostaje pytanie, czy zakończy sceniczne życie w jednej inscenizacji czy też inny reżyser odważy się po nią sięgnąć.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Reklama
Reklama