Jonny Daniels: Najbardziej interesujące w tym zamieszaniu jest przecież to, że wspólne oświadczenie zostało wygłoszone osiem dni temu! Ze strony izraelskiej panowała od tego czasu kompletna cisza. Panowało przeświadczenie, że Polska jest dla Izraela ważnym partnerem; że mimo różnic trzeba budować wzajemne relacje; że trzeba iść naprzód i znajdować kompromisy w każdej spornej kwestii.
Czytaj także: Szułdrzyński: Kolejny spór z Izraelem. Brawo wy!
Co się stało, że nagle po ośmiu dniach mamy to, co mamy?
Od kilku dni w izraelskich mediach trwa wielka kampania reklamowa sponsorowana przez polski bank. Dotarła to do wszystkich. Ostrzegałem, że Polska powinna strategicznie milczeć i nie rozkoszować się sukcesem. Niestety, retoryka mówiąca o większych korzyściach Polski niż Izraela po znowelizowaniu ustawy okazała się być nieprawdą. Są takie momenty w dyplomacji, gdy należy być cicho. To był taki moment.