"Suma nagród wypłaconych w 2018 roku pracownikom centrali IPN i oddziałów IPN wynosi 4 742 499, 85 zł, natomiast średnia nagroda dla pracownika – 2 152,75 zł" - taką informację otrzymał dziennik.
Prezesi Instytutu - Jarosław Szarek i jego trzej zastępcy - także otrzymali nagrody. Przeznaczono na nie 117 tys. zł, czyli średnio po 29 tysięcy zł.
Wysokość i sam fakt przyznanie nagród skomentował były minister sprawiedliwości w rządzie PO-PSL Borys Budka. Stwierdził, że nie przypomina sobie wartych nagród sukcesów Instytutu w 2018 roku. Zapowiedział, że opozycja będzie się domagać wyjaśnienia, za co zostały przyznane.
Powody wypłacenia nagród tłumaczy z kolei poseł PiS Marek Ast. Ocenia, że " IPN dobrze służy Polsce i jeśli dobrze pracuje, to nagrody się należały".