Sama minister zdrowia informacji na razie nie komentuje. Inni posłowie Platformy Obywatelskiej potwierdzają, że sprawa od jakiegoś czasu była tajemnicą poliszynela.
Odejście Ewy Kopacz ma być efektem fiaska reform w służbie zdrowia. Według polityków PO, z którymi rozmawiali reporterzy "Polski", po odejściu z ministerstwa chciałaby startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Przejście Ewy Kopacz do Parlamentu Europejskiego to wygodne rozwiązanie dla premiera - czytamy w "Polsce". Zapewnia miękkie lądowanie pani minister. Donald Tusk nie chce zostawić jej na lodzie, bo jest ona jedną z jego najbardziej zaufanych osób. Bronił jej nawet podczas najbardziej gorącego okresu strajków w służbie zdrowia.
W PO zaczynają się rozmowy o tym, kto może zostać nowym ministrem zdrowia. Najpoważniej traktuje się dwie kandydatury: Jakuba Szulca, obecnego zastępcy Ewy Kopacz, i Jerzego Millera, byłego prezesa NFZ, dziś wojewodę małopolskiego.