Do czwartku sejmowi śledczy chcą przesłuchać aż 12 świadków. – To zupełnie nieprzystające do rzeczywistości – uważa wiceszef komisji Bartosz Arłukowicz z Lewicy.
Wtórują mu przywróceni do komisji posłowie PiS Zbigniew Wassermann i Beata Kempa.
Tempo narzucił Mirosław Sekuła (PO), szef komisji, bo ta winna skończyć prace do końca lutego. A na liście do przesłuchania ma ponad 70 osób.
Dziś na pytania odpowiadać mają wiceministrowie finansów zajmujący się sprawami hazardu. Jako pierwszy obecny wiceminister Jacek Kapica. To on przygotowywał projekt zmian w prawie hazardowym, który chcieli storpedować biznesmeni branży hazardowej lobbujący u polityków PO. Następnie Marian Banaś i Wiesław Ciesielski. Banaś za rządów PiS był zaangażowany w przygotowanie projektu zmian w prawie hazardowym, który trafił do rąk ówczesnego wicepremiera Przemysława Gosiewskiego. Jak się potem okazało, projekt przygotował Totalizator Sportowy. Ciesielski zaś odpowiadał za sprawy hazardu w rządach lewicowych.
Jutro przed komisją mają stanąć ministrowie finansów: Jacek Rostowski i szefowa MF za rządów PiS Zyta Gilowska.