Za przedłużeniem internetowego głosowania do piątku opowiada się Radosław Sikorski.
- Bardzo mi zależy na dobrej frekwencji. Jeżeli przedłużenie terminu głosowania pomogłoby, jestem gotów wystąpić razem z Bronisławem Komorowskim ze wspólnym apelem frekwencyjnym do członków PO - mówił "Gazecie Wyborczej" szef MSZ Radosław Sikorski, jeden z kandydatów w prawyborach.
- Nie przedłużymy głosowania. Po pierwsze nie zmienia się reguł w trakcie trwania wyborów. Po drugie, nie ma takiej potrzeby. Jestem przekonany, że frekwencja będzie wysoka. Większość Polaków czyni wszystko na ostatnią chwilę, działacze Platformy pewnie nie są tutaj wyjątkiem. Myślę, że najbliższe dni będą momentem bardzo intensywnego oddawania głosów. Ciągle przychodzi wiele listów, a przecież większość głosuje przez internet - powiedział Halicki.
Rzecznik klubu PO ocenił, że zagłosowało już około 20 tys. członków Platformy.
Głosowanie korespondencyjne w prawyborach w PO trwało do 18 marca; od 19 marca członkowie PO, którzy nie oddali głosu pocztą, mogą głosować przez Internet.