- Tego typu pogłoski pojawiły się już kilka tygodni temu - potwierdził Tomasz Terlikowski w rozmowie z Piotrem Semką w [link=http://www.rp.pl/artykul/356530,495364_Grozba_zdewastowania_polskiego_Kosciola.html]tv.rp.pl[/link] - Jeżeli chodzi o arcybiskupa Juliusza Paetza to od kliku tygodni chodził i się tym dokumentem chwalił.

Cofnięcie wszystkich zakazów jest według Terlikowskiego pewną rehabilitacją. Dekret stolicy apostolskiej nie stwierdza, czy zarzuty były prawdziwe, ale przywraca księdza do pełnej posługi.

Niezależnie od tego jakie były intencje Kongregacji ds. Biskupów, która ponad dziesięć lat temu nałożyła, a teraz zdjęła karę, dekret będzie odbierany jako uniewinnienie duchownego. To według Terlikowskiego może doprowadzić do bardzo trudnej sytuacji w Kościele poznańskim.

Nie jest to jednak tylko skandal w Poznaniu. - Jest to skandal krycia nieprawidłowości, który dotyka kilka bardzo ważnych postaci w polskiej hierarchii Kościoła - stwierdził Tomasz Terlikowski.

- To co się wydarzyło, jest najlepszą drogą do skompromitowania wszystkich działań papieża Benedykta XVI, do obalenia wszystkich działań prowadzących do oczyszczenia Kościoła z afery pedofilskiej - zaznaczył.