Reklama

Chłód znad Moskwy

Jeszcze brzmią mi w uszach powiewne takty walca Szostakowicza na powitanie rosyjskiej pary prezydenckiej Miedwiediew przed Pałacem Namiestnikowskim, i zachwyty polskiej publicystyki, jak to ocieplały one tę, jak zwykle historyczną, wizytę i stosunki polsko-rosyjskie. I mamy oto zmianę pogody. Tę prognozę (polityczną tym razem) mamy pewną na lata: to masy chłodnego powietrza znad Moskwy.

Publikacja: 26.09.2011 10:29

Marek Domagalski

Marek Domagalski

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Przypominała mi się zapowiedź radiowego prezentera pogody, niedawno zmarłego Andrzeja Zalewskiego, który powiedział, że będzie zimno i musi być zimno. Wprawdzie za naszymi granicami, zebrały się jednak wtedy ogromne masy zimnego polarnego powietrza. — To tak jakby stanąć przy otwartej lodówce: musi być zimno — wyjaśniał. I było zimno.

— „Cyrk z wymianą stanowisk odbył się w sobotę na zjeździe partii Jedna Rosja (...) Putin zamienia się w Łukaszenkę, ostrzega opozycja w Rosji" — nie zostawia wątpliwości „Fakt" („Car Putin bierze Rosję").

— „Warto zadać pytanie, co ta kontynuacja oznacza —  pyta z kolei Mirosław Skowron w „Super Expressie („Putin wiecznie żywy"). — Czy putinowska stabilizacja to śmierć i robienie inwalidów z kolejnych dziennikarzy patrzących władzy na ręce?  Rzucenie widowni jakiegoś biznesmena ? Pacyfikowanie organizacji pozarządowych?  A może cykliczne zamachy terrorystyczne lub mała lokalna wojna.

„Rzeczpospolita  Online" cytuje publicystę „Corriere della Sera", byłego ambasadora Włoch w Moskwie Sergio Romano

: Czy oznacza to grę, podział zadań pomiędzy dobrego i złego policjanta? Po zamianie foteli wielu niewątpliwie ma powody, by tak myśleć. Kto jednak zbyt szybko dochodzi do takiego wniosku, wykazuje nieznajomość bogactwa i złożoności rosyjskiego społeczeństwa, gdyż wyrosło w nim silne pragnienie wolności i legalności.

Reklama
Reklama

Oby miał rację.

Dlaczego tak się stało — pyta Leonida Radzichowskiego, znanego rosyjskiego komentatora „Gazeta Wyborcza". — To dosyć smutna historia, ale trzeba sobie tak powiedzieć, że Putin tak góruje również dlatego, że poziom etyczny i profesjonalny naszych elit stale się obniża. Dziś jesteśmy na poziomie, bo jam wiem, może Mołdawii.

Przypominała mi się zapowiedź radiowego prezentera pogody, niedawno zmarłego Andrzeja Zalewskiego, który powiedział, że będzie zimno i musi być zimno. Wprawdzie za naszymi granicami, zebrały się jednak wtedy ogromne masy zimnego polarnego powietrza. — To tak jakby stanąć przy otwartej lodówce: musi być zimno — wyjaśniał. I było zimno.

— „Cyrk z wymianą stanowisk odbył się w sobotę na zjeździe partii Jedna Rosja (...) Putin zamienia się w Łukaszenkę, ostrzega opozycja w Rosji" — nie zostawia wątpliwości „Fakt" („Car Putin bierze Rosję").

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie otwarte. Co zobaczymy na wystawie?
Kraj
Raport GUS. Mazowsze starzeje się w szybkim tempie
Kraj
Wycieczki i masaże za pół miliona, czyli KPO po warszawsku
warszawa
Wygaszą Powiśle, by oglądać spadające gwiazdy. Centrum Nauki Kopernik zaprasza na deszcz Perseidów
Reklama
Reklama