Czarzasty: Politycy robią głupio, nie jadąc do Soczi

Nie da się rozwiązywać problemów przez izolację. Rosja jest naszym sąsiadem - mówi o bojkocie igrzysk w Soczi polityk SLD

Publikacja: 04.02.2014 10:06

Włodzimierz Czarzasty

Włodzimierz Czarzasty

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska MS Magda Starowieyska

Choć Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi - których organizacja pochłonęła 50 miliardów dolarów - zaczynają się już za trzy dni, na uroczystości otwarcia  imprezy zabraknie wielu światowych przywódców, m.in. prezydentów USA, Niemiec, Francji oraz premiera Wielkiej Brytanii. Nie pojadą tam również ani polski prezydent, ani premier, zaś najwyższym rangą przedstawicielem Polski będzie minister sportu Andrzej Biernat. Jednak najbardziej znanym politykiem z Polski, który pojedzie do czarnomorskiego kurortu ma być szef SLD Leszek Miller.

Pomysłu wyjazdu Millera bronił w "Trójce" Włodzimierz Czarzasty. Jak powiedział, szef Sojuszu "leci tam jako kibic, jako mądry człowiek i jako były szef rządu polskiego". Według Czarzastego decyzja o bojkocie igrzysk w Rosji to poważny błąd

- Nie można uciekać od trudnych problemów. Przypomnę, że Rosja jest naszym sąsiadem i że nawet jeśli są rzeczy, które nam się w niej nie podobają, to nie znaczy, że nie powinniśmy brać udziału w takich imprezach - powiedział.

Zarzucił też polskim politykom hipokryzję.

- Gazety donoszą, że jesteśmy źli na Rosjan, bo nie chcą kupować naszej wieprzowiny. I jeśli chodzi o Soczi, to nie jedziemy tam. A jeśli chodzi o Chiny i Pekin, to bardzo lubimy się spotykać z przywódcami Chin i Pekinu, bo mamy wymianę gospodarczą i chcemy mieć jak największą, ale w tym momencie nie przejmujemy się już Tybetem - powiedział Czarzasty i zaapelował: - Upraszam o rozsądek w polityce zagranicznej.

Polityk SLD dodał, że inni przywódcy krajów też robią błąd, bojkotując otwarcie Igrzysk w Soczi.

- To nie jest tak, że jak ktoś całe życie robi coś mądrego, to nie znaczy, że nie może zrobić czasem głupoty. Uważam, że robią głupio. Nie da się rozwiązywać problemów poprzez izolację - zaznaczył.

Miller jedzie do Soczi

Choć Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi - których organizacja pochłonęła 50 miliardów dolarów - zaczynają się już za trzy dni, na uroczystości otwarcia  imprezy zabraknie wielu światowych przywódców, m.in. prezydentów USA, Niemiec, Francji oraz premiera Wielkiej Brytanii. Nie pojadą tam również ani polski prezydent, ani premier, zaś najwyższym rangą przedstawicielem Polski będzie minister sportu Andrzej Biernat. Jednak najbardziej znanym politykiem z Polski, który pojedzie do czarnomorskiego kurortu ma być szef SLD Leszek Miller.

Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy