Kreml zaprzecza jakoby miał coś wspólnego ze sprawą otrucia Nawalnego.
Występując na konferencji na Słowacji Le Drian podkreślił, że podtrzymywanie dialogu z Rosją nie może równać się czynieniu jej przysług.
- To nie oznacza porzucenia naszej ambicji, by zbudować pokojowy kontynent. Przeciwnie, to oznacza obronę tej ambicji poprzez okazanie zdecydowania - podkreślił Le Drian.
Nawalny stracił przytomność w czasie lotu z Syberii do Moskwy i trafił do szpitala w Omsku. Na Syberii mobilizował wyborców przed zbliżającymi się wyborami regionalnymi.