Reklama

Kamery zarejestrowały rosyjskiego szpiega w Sejmie

Szefostwo sejmowej komisji energetyki ustala cel wizyty Stanisława Sz.. podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji. Jej szef poseł PO Andrzej Czerwiński przyznał, że osoba ta jest na nagraniu

Publikacja: 31.10.2014 13:09

Kadr z nagrania posiedzenia komisji 12 marca

Kadr z nagrania posiedzenia komisji 12 marca

Foto: rp.pl

Sz. do Sejmu wprowadziła pracownica klubu Twój Ruch. Partia wypierała się tego, ale informację potwierdziła Kancelaria Sejmu.

Już wiadomo, że aresztowany w październiku przez ABW Sz., był 12 marca w Sejmie na posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej do spraw energetyki i surowców energetycznych. Nie ma go na liście obecności, ale jej szef przyznał TVN24.pl, że widział osobę "bliźniaczo podobną" na nagraniu posiedzenia. Zobacz na stronach Sejmu

Tego dnia komisja zajmowała się rządową nowelizacją ustawy o zapasach ropy i gazu oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa.

Poseł SLD Dariusz Joński zwrócił się do Czerwińskiego z pytaniami w sprawie obecności Sz. na komisji. Ten powiedział dziennikarzom, że trwa weryfikacja tych faktów.

Sz. usłyszał już zarzut udziału w działalności wywiadu wojskowego GRU skierowanego przeciwko Polsce.

Reklama
Reklama

Sz. do Sejmu wprowadziła pracownica klubu Twój Ruch. Partia wypierała się tego, ale informację potwierdziła Kancelaria Sejmu.

Już wiadomo, że aresztowany w październiku przez ABW Sz., był 12 marca w Sejmie na posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej do spraw energetyki i surowców energetycznych. Nie ma go na liście obecności, ale jej szef przyznał TVN24.pl, że widział osobę "bliźniaczo podobną" na nagraniu posiedzenia. Zobacz na stronach Sejmu

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Centrum Kontroli Misji Satelitarnych już łączy się z satelitami. Z Warszawy w kosmos
Materiał Partnera
Myśliwi mają w kraju szereg ważnych zadań
Kraj
Ostatnie dni głosowania w Budżecie Obywatelskim Mazowsza
Materiał Partnera
Czy myśliwi są potrzebni?
Reklama
Reklama