Chciał sprzedać dziecko, którego nie ma

Zarzut usiłowania oszustwa postawiła wrocławska prokuratura 34-letniemu mężczyźnie, który umieścił ogłoszenie o sprzedaży niemowlaka.

Aktualizacja: 29.05.2015 19:48 Publikacja: 29.05.2015 19:39

Chciał sprzedać dziecko, którego nie ma

Foto: materiały policji

Okazało się, że nie jest on ojcem żadnego dziecka. – To bezdzietny kawaler, który w ten sposób chciał zarobić pieniądze – mówi „Rzeczpospolitej" Małgorzata Klaus, rzecznik wrocławskiej prokuratury.

Mężczyzna był w przeszłości karany m.in. za oszustwa. Zdarzało mu się oferować też rzeczy do sprzedaży, których nie miał. Tak handlował m.in. psami.

Teraz wpadł na pomysł, by sprzedać dziecko. Korzystając z komputera w jednej z wrocławskich bibliotek na dwóch głogowskich portalach zamieścił ogłoszenie o dziecku do adopcji.

Szukał rodziny, która zdecyduje się na wychowanie czteromiesięcznej Malwinki. – Z powodu bardzo złej sytuacji finansowej w naszym związku i rozwodu z żoną, nie jesteśmy w stanie wychować naszego drugiego dziecka – można było przeczytać w ogłoszeniu.

Cena za dziecko jaka w nim widniała to 5 tys. zł oraz adres mailowy do kontaktu. W ogłoszeniu zamieszczono też zdjęcie niemowlaka.

Administratorzy portali szybko zablokowali ogłoszenie, a sprawa trafiła na policję. W czwartek po południu mundurowi zatrzymali mężczyznę we Wrocławiu.

– Przyznał się do postawionego zarzutu – mówi prok. Klaus. Teraz 34-latkowi grozi do ośmiu lat więzienia.

Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne