Reklama

Wpadł morderca tirówek

Pod zarzutem dwóch zabójstw sąd w Wołominie aresztował dziś na trzy miesiące 23-letniego Daniela P.

Publikacja: 11.12.2015 17:12

Wpadł morderca tirówek

Foto: materiały policji

Zdaniem prokuratury to on udusił dwie młode kobiety trudniące się przydrożną prostytucją. Jedną z Bułgarii, drugą z Ukrainy. Jedną w Markach, jedną w Kobyłce.

Do pierwszego mordu doszło w maju, ale dopiero miesiąc później znaleziono zwłoki kobiety. – To był w zasadzie szkielet, tkanki miękkie były zjedzone przez zwierzęta – mówi jeden z policjantów.

Nie wiadomo kim była ofiara, ani kiedy i w jaki sposób zginęła. Nikt nie zgłosił jej zaginięcia. Ale biegłym medycyny sądowej udało się ustalić, że kobieta została uduszona.

Podczas wakacji w lasach pod Kobyłką znaleziono kolejne zwłoki. Biegli ustalili, że ofiara była duszona, poza tym sprawca zadał jej jeszcze cios nożem. Do zabójstwa miało dojść dzień przed znalezieniem ciała.

Po drugiej zbrodni policjanci powiązali obie sprawy. – Obie ofiary trudniły się prostytucją, obie zginęły nagle w trakcie swojej pracy – zdradza jeden z policjantów. Mówi, że wiele wskazywało na to, że w okolicach Warszawy pojawił się morderca polujący na prostytutki

Reklama
Reklama

Funkcjonariusze zaczęli szukać sprawcy zbrodni. – Dużo pracy było przed nami. Analizowaliśmy m.in. różne zabezpieczone ślady, i te biologiczne potwierdziły, że sprawcą obu zabójstw jest ta sama osoba – mówi nasz rozmówca.

W czwartek wieczorem policjanci zatrzymali 23-letniego Daniela P., mieszkańca powiatu wołomińskiego. Początkowo mężczyzna nie przyznawał się do niczego.

Jednak w prokuraturze zmienił zdanie. – Przyznał się do obu zabójstw – mówi Artur Orłowski, szef prokuratury w Wołominie.

Podejrzany o zabójstwa złożył wyjaśnienia i opowiedział o motywach działania. – Dla dobra śledztwa dziś nie możemy nic ujawnić – mówi prok. Orłowski. Jeden z policjantów mówi jednak, że motyw działania sprawcy był seksualno - rabunkowy.

Okazało się, że na popularnej wśród tzw. tirówek trasie z Warszawy do Serocka zwłaszcza latem stoi kilkanaście, i więcej kobiet. Młody mężczyzna wybierał prostytutki stojące na uboczu, z dala od innych. Razem wjeżdżali w las, tam korzystał z ich usług, nie płacił, i zaraz potem mordował.

– Okradał też kobiety. Zabierał pieniądze i inne cenne rzeczy – mówi prok. Orłowski. Dziś sąd w Wołominie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 23-latka. Grozi mu dożywocie.

Reklama
Reklama

– Możliwe, że przerwaliśmy serię zbrodni. Nie jest wykluczone, że mężczyzna planował kolejne zabójstwa prostytutek – zdradza jeden ze stołecznych policjantów.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Kraj
Od stycznia nie będzie można wynająć lokalu komunalnego? Jedyna nadzieja w radnych
Kraj
Pierwszy kierowca ukarany za wjazd do Strefy Czystego Transportu. Warszawa zaostrzy przepisy od 2026 roku
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Kraj
Rafał Trzaskowski zadłuża Warszawę. M.in. na „pokrycie wydatków po inwazji Rosji na Ukrainę”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama