Waszczykowski wspomina, że prezydent Lech Kaczyński w czasie sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w 2009 roku podarował Barackowi Obamie biografię Tadeusza Kościuszki. Następnie przypomina, że w 2015 roku z Obamą przy jednym stole siedział przy okazji kolejnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ siedział prezydent Andrzej Duda, którego Waszczykowski nazywa "politycznym dziedzicem Lecha Kaczyńskiego".

"Polska i Stany Zjednoczone to więcej niż strategiczni partnerzy. Jesteśmy przyjaciółmi i sojusznikami, dzielimy wspólną historię i wartości. Po 11 września 2001 roku Polska odpowiedziała na amerykańskie wezwanie do solidarności a nasi żołnierze wzięli udział w operacjach w Iraku i Afganistanie" - podkreśla szef MSZ.

Następnie Waszczykowski wyjaśnia, że Polska musi obecnie mierzyć się z coraz większą niestabilnością w słabnącej i odczuwającą skutki recesji UE. Zwraca również uwagę na rosyjską agresję przeciwko Ukrainie, która jest problemem zarówno dla Polski, jak i USA.

Waszczykowski podkreśla, że rząd PiS chce mierzyć się z wyzwaniami współczesnego świata prowadząc "realistyczną i efektywną politykę zagraniczną". "Ale nie możemy prowadzić jej sami, potrzebne nam jest wsparcie USA i innych sojuszników NATO" - dodaje. I podkreśla, że Polsce zależy na stałej obecności wojsk NATO w naszym kraju. "Tylko znaczące wzmocnienie obecności - wliczając w to infrastrukturę, jednostki lądowe i zaawansowane technologie wojskowe - mogą zapewnić Polsce i jej sojusznikom poczucie bezpieczeństwa" - podkreśla Waszczykowski.