Wyciek amoniaku w Indykpolu

Nawet 18 osób mogło zostać poszkodowanych z powodu wycieku amoniaku w olsztyńskim Indykpolu. Ewakuowano całą załogę.

Aktualizacja: 06.05.2016 11:48 Publikacja: 06.05.2016 11:31

Wyciek amoniaku w Indykpolu

Foto: straż pożarna

Do rozszczelnienia instalacji doszło w zamkniętym pomieszczeniu dziś przed godz. 8 rano. Amoniak wydostał się najpewniej z jednej z zamrażarek znajdującej się na terenie hali zakładu. Firma posiada system, który automatycznie odłączył instalację.

Na miejsce wysłano pluton chemiczny i jednostki gaśnicze straży pożarnej. Początkowe stężenie amoniaku wynosiło 300 ppm, czyli trzy razy więcej niż wynosi granica bezpieczeństwa.

Pierwszych poszkodowanych pogotowie zabrało do szpitali jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. W sumie karetki zabrały 18 osób. Wszystkie były przytomne. Pracownicy skarżyli się na dolegliwości oddechowe.

Ewakuowano całą załogę. Ok. 500 osób. Pracownicy czekają pod zakładem na zakończenie akcji w bezpiecznej strefie.

Ratownicy ze specjalistycznym sprzętem do usuwania zagrożeń chemicznych znaleźli źródło wycieku i teraz je zabezpieczają.

Jak podają miejskie służby nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta Olsztyna, bo zakład znajduje się daleko od zabudowań.

Do rozszczelnienia instalacji doszło w zamkniętym pomieszczeniu dziś przed godz. 8 rano. Amoniak wydostał się najpewniej z jednej z zamrażarek znajdującej się na terenie hali zakładu. Firma posiada system, który automatycznie odłączył instalację.

Na miejsce wysłano pluton chemiczny i jednostki gaśnicze straży pożarnej. Początkowe stężenie amoniaku wynosiło 300 ppm, czyli trzy razy więcej niż wynosi granica bezpieczeństwa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?