Dzięki bonowi turystycznemu Polacy na nowo odkryli swój kraj

Polski Bon Turystyczny miał wymiar nie tylko biznesowy, bo pomógł przedsiębiorcom przetrwać pandemię, ale też społeczny, bo dzięki niemu wielu Polaków pierwszy raz wyjechało z rodzinami na wakacje – podkreślali uczestnicy debaty zorganizowanej przez serwis Turystyka.rp.pl.

Publikacja: 04.07.2022 21:00

Paneliści byli zgodni, że bon spełnił swoje zadanie – wsparł aktywność polskich rodzin i zasilił prz

Paneliści byli zgodni, że bon spełnił swoje zadanie – wsparł aktywność polskich rodzin i zasilił przedsiębiorców turystycznych

Foto: mat. pras.

Od uchwalenia ustawy o Polskim Bonie Turystycznym mijają dwa lata. Codziennie polskie rodziny korzystają z niego, rezerwując wakacje z dziećmi, wysyłając je na kolonie i obozy lub na wycieczki szkolne. Bonu można użyć jeszcze do 30 września. Oprócz znaczenia społecznego, bon miał wspomóc powrót krajowych firm turystycznych do normalnej działalności po kryzysie wywołanym przez pandemię.

Czy spełnił swoje zadanie? Czy powinien nadal, a jeśli tak, to w jakiej formie, funkcjonować i przynosić korzyści polskiej turystyce? Swoimi przemyśleniami na ten temat podzielili się uczestnicy konferencji zorganizowanej przez redakcję „Rzeczpospolitej”, serwis Turystyka.rp.pl i Polską Organizację Turystyczną – przedstawiciele Ministerstwa Sportu i Turystyki, przedsiębiorcy i eksperci.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy