Reklama

Pod Zawichostem policja ścigała uciekiniera. Pasażer auta nie żyje, kierowca zatrzymany

Nie żyje mężczyzna, który próbował rozjechać funkcjonariuszy. 35-latek widząc, że nie zdoła się wymknąć z kolejnego pościgu, wyjął broń i się zastrzelił. Sprawę bada prokuratura.

Aktualizacja: 27.12.2020 11:35 Publikacja: 27.12.2020 11:24

Pod Zawichostem policja ścigała uciekiniera. Pasażer auta nie żyje, kierowca zatrzymany

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski Łukasz solsk solsk

Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 17 w miejscowości Piotrowice w gminie Zawichost. Policjanci próbowali tam zatrzymać do kontroli drogowej peugeota.

Pojazd nie zatrzymał się, otarł się o radiowóz powodując kolizję i zjechał w ogrodzenie jednej z posesji.

Po zderzeniu z auta wybiegł mężczyzna, który próbował uciec policjantom. Jednak po krótkim czasie został zatrzymany.

Kiedy mundurowi podbiegli do zniszczonego samochodu usłyszeli z jego wnętrza strzał. Okazało się, że siedzący na miejscu pasażera mężczyzna strzelił sobie w głowę z broni czarnoprochowej. Zginął na miejscu.

To był 35-latek z województwa lubelskiego. Od piątku był poszukiwany przez lokalną policję, po niezatrzymaniu się do kontroli drogowej i próbie rozjechania policjantów.

Reklama
Reklama

W godzinach wieczornych funkcjonariusze z komisariatu w Annopolu w powiecie kraśnickim patrolując okolicę kontrolowali również trzeźwość kierowców.

Kiedy dali znaki do zatrzymania się kierowcy volkswagena passata ten przyśpieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Mężczyzna nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu i usiłował zgubić pościg.

Niebawem do pościgu włączyły się kolejne radiowozy. Kiedy policjanci starali się wyprzedzić auto, mężczyzna próbował zepchnąć radiowozy do rowu, a w pewnym momencie usiłował też rozjechać mundurowych.

Funkcjonariusze użyli broni, jednak to jednak również nie skłoniło mężczyzny do zatrzymania się. Skierował się na gruntowe drogi polne i leśne dukty. Przejeżdżając przez miejscowość Kosin stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji.

Wtedy kierowca postanowił uciec pieszo w stronę pobliskiego lasu. Tam mundurowi stracili go z oczu. Ponieważ policjanci znali dane mężczyzny, ruszyły jego poszukiwania. Ten jednak nie wrócił do miejsca zamieszkania, lecz postanowił się ukrywać.

W sobotę po południu funkcjonariusze ustalili, że poszukiwany przemieszcza się i przebywa w sąsiednim województwie. Tam też gdy zobaczył, że nie ma szans na ucieczkę wyciągnął broń i strzelił sobie w głowę. Zginął na miejscu.

Reklama
Reklama

Kierowcę auta, którym jechał 35-latek policja zatrzymała po krótkim pościgu. Teraz sprawę wyjaśnia prokuratura.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen
Kraj
Do kiedy wysłać prezenty, żeby dotarły przed świętami? Poczta Polska podała daty
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama