Pozostali podróżni, w tym wielu pielgrzymów, musiało czekać na komunikację zastępczą.
Do incydentu doszło tuż po północy pomiędzy Węgrzcami Wielkimi a Podłężem pod Wieliczką. Pociągiem relacji Wrocław –Tarnów podróżowało ok. 500 osób, wiele z nich to pielgrzymi.
Jeden z pasażerów miał atak astmy, wtedy jego sąsiad z przedziału zaciągnął hamulec ręczny. Gwałtowny manewr spowodował, że kilkanaście osób ucierpiało. Ratownicy udzielili pomocy 18 pasażerom, a 10 osób zabrano do szpitala.
- Pociąg był przepełniony, komuś zrobiło się słabo, więc inny pasażer zaciągnął hamulec, żeby udzielić pomocy – opowiada Magdalena Chwastek z komendy policji w Wieliczce.
Dodała, że z powodu wysokiej temperatury i dużej ciasnoty kilku pasażerów zemdlało.