Reklama

ŚDM: Papież Franciszek mówi do Polaków o historii

Niech Matka zaszczepi w was pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany z przeszłości – apelował Franciszek.

Aktualizacja: 28.07.2016 20:39 Publikacja: 28.07.2016 19:40

Papież pozdrawia witającą go na Błoniach młodzież

Papież pozdrawia witającą go na Błoniach młodzież

Foto: PAP, Jacek Turczyk

Drugi dzień swojej wizyty w Polsce papież rozpoczął wczesnym rankiem. Już kilka minut po 7 rano papieska kolumna opuściła krakowską kurię i ruszyła do klasztoru Sióstr Prezentek. W przyklasztornym kościele Franciszek spotkał się z młodzieżą ze szkół prowadzonych przez to zgromadzenie.

Gest miłosierdzia

Dlaczego odwiedził ten zakon? Kilka tygodni temu na jednej z konferencji prasowych wyjaśnił to kard. Stanisław Dziwisz. Hierarcha tłumaczył, że siostry od wielu lat prowadzą w Watykanie prywatny magazyn papieża. – Jest tam przełożona siostra Maria, która powiedziała Ojcu Świętemu: „Z Franciszkańskiej są do prezentek trzy kroki, może by Ojciec Święty je odwiedził". Papież mówi: „Nie ma sprawy – pójdę" – opowiadał kardynał.

Po 15-minutowym spotkaniu Franciszek przejechał do Szpitala Uniwersyteckiego, w którym przebywa były metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski. Był to nieoficjalny i nieplanowany wcześniej punkt wizyty papieża w Krakowie. O tym, że Ojciec Święty chce odwiedzić kardynała, mówił w środę wieczorem na konferencji prasowej abp Stanisław Gądecki. Stwierdził, że papież chce „choćby dotknąć ścian (szpitala – red.) w geście solidarności".

Przed kliniką papieża przywitała dyrektor szpitala Barbara Bulanowska, rektor UJ Wojciech Nowak oraz lekarze i pielęgniarki. Papież był u ciężko chorego i nieprzytomnego kard. Macharskiego kilka minut.

– To była prywatna wizyta, związana z modlitwą o zdrowie – mówił później dziennikarzom prof. Jerzy Wordliczek, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w szpitalu. – Dla nas było to bardzo ważne, żeby papież Franciszek spotkał się z naszym kard. Franciszkiem.

Reklama
Reklama

– Papież był bardzo wzruszony – dodał prof. Wojciech Nowak. Mówił, że papież dziękował zespołowi szpitala za opiekę nad chorym hierarchą.

Jestem tu pielgrzymem

Po wizycie w szpitalu Ojciec Święty miał pojechać na lotnisko w Balicach i polecieć do Częstochowy. Jednak w nocy ze środy na czwartek w Krakowie zmieniła się pogoda. Z nisko wiszących chmur siąpił deszcz. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo papieża zdecydowały, by do Częstochowy pojechać samochodami. Na czas przejazdu kolumny papieskiej wstrzymywano ruch na autostradzie A4 oraz drodze S1. Utworzyły się zatory, które policji i służbom drogowym udało się rozładować ok. godz. 10, czyli wtedy, gdy papież był już w Częstochowie.

W mieście Franciszek przesiadł się z golfa do odkrytego papamobile i pozdrawiając zgromadzonych na trasie przejazdu wiernych (było ich ok. 600 tys.), przejechał do jasnogórskiego klasztoru. Przed wejściem do kaplicy cudownego obrazu na moment zatrzymał się i pobłogosławił niepełnosprawne dziecko na wózku inwalidzkim. Później modlił się przed wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej.

Chwilę po rozpoczęciu liturgii z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski zgromadzeni na placu zamarli z przerażenia. Okadzający ołtarz papież nie zauważył stopnia i przewrócił się. Nic mu się jednak nie stało i bez problemów celebrował dalej mszę.

– Myśląc o darze tysiąclecia obfitującego wiarą, wspaniale jest przede wszystkim podziękować Bogu, który podążał z waszym narodem, biorąc go za rękę, tak jak ojciec bierze za rękę swojego syna, i towarzysząc mu w wielu sytuacjach – mówił w homilii. – Wasz naród pokonał na swej drodze wiele trudnych chwil w jedności. Niech Matka, mężna u stóp krzyża i wytrwała w modlitwie (...) zaszczepi pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany przeszłości i stworzenia komunii ze wszystkimi, nigdy nie ulegając pokusie izolowania się i narzucania swej woli.

Jasnogórska liturgia pełna była wątków i odwołań do historii Polski. Na początku mszy odśpiewano „Bogurodzicę", ołtarz przystrojony był w biało-czerwone barwy. Nie mogło w niej zabraknąć akcentu pomocy potrzebującym. Dary do ołtarza niosła m.in. polska rodzina ewakuowana jesienią 2015 roku z ogarniętego wojną Nowoazowska na Ukrainie. Po kilkumiesięcznym pobycie w ośrodku Caritas w Rybakach zamieszkała w Opolu.

Reklama
Reklama

Na zakończenie liturgii papieżowi dziękował prymas Polski abp Wojciech Polak. Przypomniał, że gdy w 1966 roku Polska obchodziła tysięczną rocznicę chrztu, władze nie zgodziły się na przyjazd papieża Pawła VI.

– Kościół, zawsze spragniony słowa i obecności następcy św. Piotra, z całego serca dziękuje dzisiaj Panu Bogu – i dziękuje Tobie, ukochany Ojcze Święty – za to, że jesteś z nami, aby umacniać nas, swych braci, a jednocześnie aby nam pomóc powrócić do pierwotnej miłości – mówił.

Jedyna odpowiedź

Wczesnym popołudniem Franciszek wrócił do Krakowa, a o godz. 17 wsiadł do stojącego pod krakowską kurią specjalnego tramwaju i w towarzystwie niepełnosprawnych przejechał na krakowskie Błonia. Przez chwilę siedziała obok niego dziewczynka, którą papież gładził po dłoniach. Wzdłuż trasy przejazdu stały tłumy wiernych, których nie zniechęcił padający deszcz.

Ceremonia powitania Franciszka przez uczestników ŚDM do złudzenia przypominała otwarcie igrzysk olimpijskich. Ludowe tańce, w tym m.in. krakowiak, pochód przedstawicieli młodzieży z flagami oraz portretami świętych i błogosławionych z poszczególnych krajów. Papież wydawał się nieco zmęczony tą ceremonią – choć czasami na jego twarzy pojawiał się uśmiech.

– Martwi mnie, gdy widzę ludzi młodych, którzy rzucili ręcznik przed rozpoczęciem walki. Którzy się poddali, nie rozpocząwszy nawet gry. Którzy idą ze smutną twarzą, jak gdyby ich życie nie miało żadnej wartości. Są to ludzie młodzi zasadniczo znudzeni... i nudni – mówił kilka minut później do młodzieży i dodał, że jedyną osobą, która może pomóc odnaleźć sens życia, jest Jezus Chrystus.

– To Jezus Chrystus pobudza nas do podniesienia wzroku i do wzniosłych marzeń – wołał Franciszek.

Reklama
Reklama

Wyjść ponad krzywdy przeszłości

Fragmenty homilii papieża wygłoszonej w czwartek na Jasnej Górze podczas obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski.

- Bóg powołuje ludzi prostych i gotowych, by byli Jego rzecznikami, i im powierza objawienie swojego Imienia i tajemnic swego Serca. Pomyślmy o wielu synach i córkach waszego narodu: męczennikach, którzy sprawili, że zajaśniała bezbronna moc Ewangelii; o ludziach prostych, a jednak niezwykłych, którzy potrafili świadczyć o umiłowaniu Boga pośród wielkich prób; o łagodnych, a zdecydowanych głosicielach Miłosierdzia, jak święty Jan Paweł II i święta Faustyna. Poprzez te „kanały" swojej miłości Pan sprawił, że owe bezcenne dary dotarły do całego Kościoła i całej ludzkości. Znamienne jest, że obecna rocznica chrztu waszego narodu zbiega się dokładnie z Jubileuszem Miłosierdzia.

- Myśląc o darze tysiąclecia obfitującego wiarą, wspaniale jest przede wszystkim podziękować Bogu, który podążał z waszym narodem, biorąc go za rękę, tak jak ojciec bierze za rękę swojego syna.

- Wasz naród pokonał na swej drodze wiele trudnych chwil w jedności. Niech Matka, mężna u stóp krzyża i wytrwała w modlitwie z uczniami w oczekiwaniu na Ducha Świętego, zaszczepi pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany przeszłości i stworzenia komunii ze wszystkimi, nigdy nie ulegając pokusie izolowania się i narzucania swej woli.

- Na niewiele się zda przejście między dziejami przed Chrystusem i po Nim, jeśli pozostanie jedynie datą w kronikach historii. Oby dokonało się dla wszystkich i każdego z osobna przejście wewnętrzne, Pascha serca ku stylowi Bożemu ucieleśnionemu przez Maryję: działać w małości i w bliskości towarzyszyć, z prostym i otwartym sercem.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Warszawa
Zamiast do KO przejdą do nowej partii? „Są zapytania od działaczy Nowoczesnej”
Kraj
Nowy synonim luksusu na Woli. Tak będzie w apartamentowcu M7
Kraj
Fuzja trzech partii. Czy warszawska Platforma skonsumuje swoje przystawki?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Kraj
Po co muzeum getta francuski pejzaż? Spór o wylicytowany obraz
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama