Za nieprzyjęciem sprawozdania głosowało 226 posłów, przeciwko było 193, wstrzymało się 10 posłów. Co będzie teraz? Nie wiadomo. Ustawa o NIK nie przewiduje żadnych konsekwencji nieprzyjęcia sprawozdania.
W debacie poprzedzającej głosowanie poseł Wojciech Szarama (PiS) przekonywał, że wniosek dotyczący nieprzyjęcia sprawozdania z działalności Izby „nie jest wnioskiem o wotum nieufności wobec pracowników Najwyższej Izby Kontroli".
Podkreślał jednak, że nie można obojętnie przechodzić obok tego, że prokuratura z Katowic chce prezesowi Krzysztofowi Kwiatkowskiemu postawić zarzuty przekroczenia uprawnień przy obsadzaniu stanowisk w NIK.
– Ten wniosek podważa zaufanie nie do wszystkich kontrolerów, tylko do określonej grupy osób, w tym również do prezesa NIK – tłumaczył.
– Co takiego bulwersującego jest w sprawozdaniu, że większość parlamentarna PiS w Komisji Kontroli Państwowej zdecydowała się sformułować ocenę negatywną, rekomendując wysokiej izbie nieprzyjęcie sprawozdania? – pytał Ryszard Wilczyński z PO i podkreślał, że wszystkie komisje sejmowe, które zajmowały się sprawozdaniem, wyraziły się o nim pozytywnie.