#RZECZoPOLITYCE Żyżyński: Mamy zbyt niskie podatki

- To błędne twierdzenie, że mamy wysokie podatki. Jestem zwolennikiem tego, żeby stawki podatkowe były nawet wyższe, ale żeby było wiadomo, co może być odliczane w kosztach – powiedział w programie #RZECZOPOLITYCE profesor z Uniwersytetu Warszawskiego Jerzy Żyżyński, członek Rady Polityki Pieniężnej i były poseł PiS.

Aktualizacja: 19.10.2016 12:12 Publikacja: 19.10.2016 08:06

#RZECZoPOLITYCE Żyżyński: Mamy zbyt niskie podatki

Foto: rp.pl

Specjalista brał w obronę pomysł rządu, aby najbogatsi płacili wyższy podatek od dochodów, niż najbiedniejsi. - Przez jakiś czas istniała ideologia, że powinien funkcjonować podatek liniowy – mówił prof. Żyżyński. W jego opinii, nie było to dobre rozwiązanie.

Według niego, wysoko opodatkowywani są najbiedniejsi, którzy nierzadko wydają niemal całe swoje wynagrodzenia. - Jest błędne twierdzenie, że mamy wysokie podatki – mówił prof. Żyżyński. - Jestem zwolennikiem tego, żeby stawki podatkowe były nawet wyższe, ale żeby było wiadomo, co może być odliczone w kosztach – dodał.

Profesor przekonywał, że nawet gdy w USA funkcjonował podatek w wysokości 90 proc. dla najzamożniejszych, to nie było to złe rozwiązanie, ponieważ biznesmeni otrzymywali wielkie ulgi na inwestycje. - Jeśli przedsiębiorca tworzy nowe miejsca pracy, to ludzie zarabiają i wydają, co jest podstawą gospodarki – powiedział prof. Żyżyński. - Bogaci mogli odliczać koszty inwestycji, więc opłacało się inwestować w rozwój. Później zaczęto ten system upraszczać, co wcale nie przyniosło dobrych skutków – dodał.

Zdaniem eksperta, zmiany w systemie podatkowym, mają w zamyśle go uszczelnić. - Pieniądze uciekają w podatku CIT i w podatku od towarów i usług, czyli VAT – mówił prof. Żyżyński.

- To nie jest tak, że państwo zabiera bogatym, żeby dać biednym – uważa ekspert. Wskazywał, że wyższe podatki powinny przełożyć się na rozruszenie gospodarki. - Państwo nie jest Janosikiem, tylko musi dobrze sfinansować swoje cele.

Profesor z UW mówił, że można porównać opodatkowanie w stosunku do innych krajów w Europie, a na tym tle Polska nie wygląda na państwo z wysokimi podatkami.

#RZECZoPOLITYCE: Jerzy Żyżyński o uszczelnieniu systemu podatkowego

Specjalista brał w obronę pomysł rządu, aby najbogatsi płacili wyższy podatek od dochodów, niż najbiedniejsi. - Przez jakiś czas istniała ideologia, że powinien funkcjonować podatek liniowy – mówił prof. Żyżyński. W jego opinii, nie było to dobre rozwiązanie.

Według niego, wysoko opodatkowywani są najbiedniejsi, którzy nierzadko wydają niemal całe swoje wynagrodzenia. - Jest błędne twierdzenie, że mamy wysokie podatki – mówił prof. Żyżyński. - Jestem zwolennikiem tego, żeby stawki podatkowe były nawet wyższe, ale żeby było wiadomo, co może być odliczone w kosztach – dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił