Wypadek Szydło. Adwokat kierowcy seicento chce dostępu do wewnętrznych procedur BOR

Adwokat 21-letniego kierowcy, który który brał udział w wypadku w Oświęcimiu, chce dostępu do wewnętrznych instrukcji Biura Ochrony Rządu.

Aktualizacja: 14.02.2017 07:26 Publikacja: 14.02.2017 07:11

Wypadek Szydło. Adwokat kierowcy seicento chce dostępu do wewnętrznych procedur BOR

Foto: PAP, Andrzej Grygiel

Mecenas Władysław Pociej będzie domagał się dostępu do tajnych procedur Biura Ochrony Rządu. Chodzi konkretnie o procedurę opisującą jazdę samochodów w kolumnie. 

Do tej pory ujawniono jedno nagranie z monitoringu. Kilkaset metrów przed miejscem wypadku widać rządowe samochody. Między pierwszym pojazdem BOR-u a limuzyną Beaty Szydło było około 30-40 metrów przerwy.

- Wszyscy ci, którzy mają tego rodzaju tezy, że wieszają całą winę na tym chłopcu, powinni zachować większą wstrzemięźliwość, bo być może będą musieli go później przepraszać - powiedział RMF FM Pociej.

- Będziemy się przyglądać kwestii odległości pomiędzy samochodami, prędkości, z jaką się poruszały, kwestii świateł, koloru świateł i użycia sygnałów dźwiękowych. Dopiero w kompilacji daje to kolumnie rządowej ten status uprzywilejowania - dodaje.

W piątek ok. godz. 18.30 w Oświęcimiu doszło do wypadku, w którym poszkodowana została premier Beata Szydło. Rządowa kolumna trzech samochodów – pojazd pani premier jechał w środku - wyprzedzała fiata seicento. 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie miał zacząć skręcać w lewo i zderzyć się z autem, w którym była szefowa rządu. Oprócz niej poszkodowani zostali dwaj funkcjonariusze BOR z tego samochodu, w tym kierowca.

21-letni Sebastian S. ma być dziś przesłuchany w prokuraturze w Krakowie.

Więcej: RMF FM

Mecenas Władysław Pociej będzie domagał się dostępu do tajnych procedur Biura Ochrony Rządu. Chodzi konkretnie o procedurę opisującą jazdę samochodów w kolumnie. 

Do tej pory ujawniono jedno nagranie z monitoringu. Kilkaset metrów przed miejscem wypadku widać rządowe samochody. Między pierwszym pojazdem BOR-u a limuzyną Beaty Szydło było około 30-40 metrów przerwy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił