Mężczyzna zaczął uciekać. Podczas blisko 60-kilometrowego pościgu pirat rozbił cztery radiowozy. Okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu.
Po północy do radiowozu stojącego przy ul. Witkowskiej w Gnieźnie podjechała kobieta z informacją, że mijała srebrnego mercedesa, którego kierowca jej zdaniem może być pijany.
Policjanci podjechali we wskazane miejsce, gdzie zauważyli opisane auto. Jego kierowca widząc radiowóz, zaczął uciekać. Policjanci podjęli za nim pościg.
Kierowca mercedesa nie reagował na dawane mu sygnały świetlne i dźwiękowe tylko ruszył w kierunku Wrześni.
Podczas próby zatrzymania go po drodze staranował dwa radiowozy. Mercedes jechał dalej w kierunku Poznania.