Tematem rozmowy była wczorajsza debata nad ustawą dotyczącą Sądu Najwyższego, która wieczorem osiągnęła bardzo wysoką temperaturę. - Obserwowałem tę debatę, posłowie PiS kuluarowo mówili, że wczoraj udało się uniknąć jeszcze większych strat dla PiS, dzięki temu, że marszałek Joachim Brudziński potrafił zachować zimną krew – oceniał Kolanko.
- Ciekawe co by było, gdyby te obrady prowadził marszałek Marek Kuchciński, który ma mało zimnej krwi – mówił Kolanko, który nawiązywał do kryzysu parlamentarnego z grudnia.
- Myślę, że straty PiS poniosło za sprawą słów prezesa, który powiedział do opozycji, chyba bardziej do PO, że jest odpowiedzialna za śmierć jego brata – mówił dziennikarz „Rz”.