Katoevent też może być modlitwą

Spór o „Różaniec do granic"

Aktualizacja: 18.10.2017 16:49 Publikacja: 17.10.2017 18:50

Katoevent też może być modlitwą

Foto: Adobe Stock

Ostatnio w przestrzeni publicznej powiedziano bardzo wiele o akcji „Różaniec do granic", która spotkała się ze skrajnymi emocjami: od fali zachwytu do wręcz tsunami hejtu. Także wśród części katolików wzbudziła ona mieszane uczucia i zrodziła pytanie: czy katoevent, w którym uczestniczy przeszło milion osób, może być autentyczną modlitwą?

Bo jak takie gigantyczne nabożeństwo ma się do słów Jezusa z Ewangelii: „Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie" (Mt 6, 5-6).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kraj
Nowa Tęcza w ogniu pytań. Kontrowersje wokół odbudowy „Łuku LGBT”
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kraj
„Polityczne Michałki”: Hołownia między młotem a kowadłem, Tusk w trybie i stroju kryzysowym
Kraj
Rzeź wołyńska: wytracić Polaków, wyrugować polskość
Kraj
Uchwała antyalkoholowa skonstruowana pod Żabki? Radni o prohibicji w Warszawie
warszawa
Radni stołecznego Bemowa proponują budżet obywatelski w szkołach. Co na to urząd dzielnicy?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama