Haszczyński: Izrael i „polskie obozy”. Trzeba rozbroić tę bombę

Zupełnie nieoczekiwanie znaleźliśmy się u progu izraelsko-polskiej wojny o „polskie obozy”. Należy subtelnie rozbroić bombę, która znalazła się w dzielonym przez Polaków i Żydów pokoju.

Aktualizacja: 29.01.2018 13:34 Publikacja: 28.01.2018 07:03

Haszczyński: Izrael i „polskie obozy”. Trzeba rozbroić tę bombę

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Wiadomo, kto ją podłożył – lider opozycyjnej partii Jesz Atid, Jair Lapid. I wiadomo, czym to argumentował – przyjętą w piątek przez Sejm zmiany ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, której celem jest między innymi zwalczanie używania kłamliwego określenia „polskie obozy”.

Nie jest natomiast jasne, dlaczego działania Jaira Lapida w sposób nadzwyczajny potraktował premier Izraela Beniamin Netanjahu. Można przypuszczać, że chodzi o politykę wewnętrzną Izraela. Netanjahu ma na głowie kilka skandali, prawdopodobne są przyśpieszone wybory do Knesetu, Jair Lapid mógłby stanąć na czele zwycięskiego obozu, jeżeli udałoby mu się wyciągnąć z rządu inną centrową partię – Kulanu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kraj
Radni Warszawy coraz bardziej anonimowi
Kraj
Ośrodek dla cudzoziemców pod Warszawą. Przebywa tam 170 mężczyzn
Kraj
Rekordowy czerwiec warszawskiego lotniska. „W czołówce Europy"
Kraj
Nieproszony gość z południa. Co warto wiedzieć o skupieńcu lipowym?
Kraj
Nowa Tęcza w ogniu pytań. Kontrowersje wokół odbudowy „Łuku LGBT”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama