Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zostało poproszone o to, by zakazać wjazdu na Wyspy polskiemu publicyście Rafałowi Ziemkiewiczowi. Przeciwniczką wjazdu Ziemkiewicza jest posłanka Partii Pracy Rupa Huq - informował "Guardian".
Czytaj więcej: Posłanka Partii Pracy: Zakazać wjazdu Ziemkiewiczowi do Wielkiej Brytanii
Zdaniem Huq polski publicysta to przedstawiciel skrajnej prawicy, neonazistowski mówca i rasista. Ziemkiewicz zażądał od posłanki przeprosin. W przeciwnym razie sprawę zgłosi do sądu.
Dziś Ziemkiewicz poinformował, że do spotkań nie dojdzie. Publicysta miał pojawić się w Bristolu, Cambridge i Acton.
"Policja brytyjska grożąc utratą licencji, pracy, prawa pobytu etc. skutecznie zastraszyła wczoraj właścicieli klubów, hoteli a nawet restauracji, zmuszając ich do zerwania wcześniejszych umów" - napisał Ziemkiewicz.