Według danych izraelskiego Ministerstwa Edukacji w tym roku na szkolną wycieczkę przyjedzie aż 40 tys. uczniów z tego kraju.
Wycieczki klasowe do Polski są organizowane w Izraelu od ponad 30 lat.
W pierwszym roku wzięło w nich udział tylko 200 uczniów. Do 2012 roku ta liczba wzrosła do 25 tysięcy, by w latach 2013-2016 osiągnąć 31-32 tys. uczestników rocznie. W ubiegłym roku do Polski przyjechało 39 tysięcy uczniów z Izraela, a w bieżącym ta liczba ma przekroczyć 40 tysięcy.
Liczba uczestników rośnie między innymi dlatego, że władze Izraela nie tylko dopłacają do wycieczek, ale też narzuciły, jaki może być najwyższy koszt takiego wyjazdu na głowę jednego ucznia.
Jednak w samym Izraelu pojawiają się wątpliwości dotyczące tych wycieczek. Po pierwsze pojawia się pytanie, dlaczego znakomita większość takich edukacyjnych wyjazdów odbywa się wyłącznie do Polski, a nie np. do Niemiec, gdzie uczniowie również mogliby zwiedzić nazistowskie obozy zagłady i gdzie również miał miejsce Holokaust.