Rzepliński stwierdził, że Andrzej Duda "nie przeczytał w całości i ze zrozumieniem Konstytucji". - Rok temu prezydent powiedział, że Konstytucja jest postkomunistyczna. Skoro tak, to do tego pierwszego pytania prezydenckiego powinno być dodane: czy jesteś za tym, żeby obalić postkomunistyczną, przejściową Konstytucję. Na to pytanie ci, którzy generalnie mają skłonność do tego, żeby głosować na aktualnie rządzącą partię, odpowiedzą, że są za, bo dla nich jest postkomunistyczna, a ci, którzy nie mają takiej skłonności, odpowiedzą nie – bo dla nich jest to Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej, pieczętującej pokojowe obalenie komunizmu - stwierdził.
Były prezes TK ocenił, że referendum byłoby "przedwyborczym pytaniem sondażowym, za pieniądze budżetowe, o siłę poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości". - W państwie prawnym, w państwie demokracji konstytucyjnej, żeby zmienić zwykłą ustawę, ustawodawca musi najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ta zmiana jest konieczna. Jeżeli jest konieczna, to czy propozycja zmiany ma jakiś materialny, logiczny sens: czy pozwoli załatwić racjonalnie problem i czy, jeżeli w ogóle, ingeruje w któreś z naszych wolności czy praw osobistych lub politycznych, to czyni w minimalnym zakresie? - argumentował.
- Moja hipoteza jest taka, że prezydent jadąc rok temu na pobliski Plac Zamkowy zastanawiał się, co by tu powiedzieć, żeby to się przebiło do mediów i wpadł na pomysł, że do mediów przebije się coś o konstytucji, skoro mamy kolejne święto Konstytucji Majowej - mówił Rzepliński.
Rozmówca TOK FM przyznał, że obowiązująca Konstytucja ma lukę - "brak tzw. rozdziału europejskiego". - Ale w okresie przedkonstytucyjnym, w 1997 roku, jako dzieci gorszego Boga mogliśmy tylko marzyć o tym, że będziemy w kiedyś NATO czy w Unii Europejskiej. Tej luki nie udało się zapełnić - zauważył. - Druga równie ważna ustrojowo rzecz to niestarannie zapisany układ władzy wykonawczej między rządem a prezydentem, oraz wewnątrz rządu - dodał Rzepliński.
- Trzeba wzmocnić pozycję premiera i tu akurat należy moim zdaniem znowelizować Konstytucję. Ale zmienić tak aby był realnym szefem Rady Ministrów, ale aby nie był dyktatorem - powiedział były prezes Trybunału Konstytucyjnego.