Prof. Zbigniew Lewicki: Nord Stream 2 wcale nie jest dla nas niekorzystny

Po rozpoczęciu eksploatacji Nord Stream 2 bezpieczeństwo dostaw gazu do Polski będzie lepiej zagwarantowane niż do tej pory - ocenił prof. Zbigniew Lewicki, politolog i amerykanista.

Aktualizacja: 25.07.2021 19:11 Publikacja: 25.07.2021 18:58

Prof. Zbigniew Lewicki: Nord Stream 2 wcale nie jest dla nas niekorzystny

Foto: PAP/Albert Zawada

Waszyngton i Berlin ujawniły w środę treść porozumienia ws. Nord Stream 2, w którym wskazane są konsekwencje jakie może ponieść Rosja, jeśli Moskwa wykorzysta gazociąg do wywierania presji politycznej na Ukrainę i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polskę.

W odpowiedzi szefowie MSZ Polski i Ukrainy oświadczyli, że „oba państwa będą współpracować ze swoimi sojusznikami i partnerami, aby przeciwstawiać się NS2 do czasu wypracowania rozwiązań kryzysu bezpieczeństwa przezeń wywołanego, w celu zapewnienia wsparcia państwom aspirującym do członkostwa w zachodnich instytucjach demokratycznych oraz zredukowania zagrożenia dla pokoju i bezpieczeństwa energetycznego”. - Chcielibyśmy, aby oświadczenie USA i Niemiec (ws. Nord Stream 2) dotyczące bezpieczeństwa było bardziej zdecydowane - mówił szef MSZ Ukrainy.

Rura pod Bałtykiem jest ukończona w 98 proc. Zdaniem prof. Zbigniewa Lewickiego „Nord Stream 2 wcale nie jest dla nas niekorzystny, wręcz przeciwnie”. 

- W tej chwili otrzymujemy gaz rosyjski i Rosjanie mają nad rurociągiem jamalskim całkowitą kontrolę. Mogą go zamknąć, mogą przepuszczać gaz częściowo i mówić, że naprawiają rurociąg, poza tym w sporach Rosjan z Ukrainą też się z tym rurociągiem różne rzeczy dzieją. Po zainstalowaniu Nord Stream 2 będziemy otrzymywali gaz z Niemiec. Gdyby Gazprom chciał zrobić Polsce jakąś przykrość to nie będzie mógł, bo musi przesyłać gaz do Europy Zachodniej, no chyba, że chce wejść w konflikt z całą Europą - tłumaczył swój punkt widzenia amerykanista w rozmowie z „Polską Times”.

Zdaniem prof. Lewickiego „zwycięstwo Putina nas drażni”, ale „bezpieczeństwo dostaw będzie lepiej zagwarantowane, niż do tej pory”. - Straci oczywiście Ukraina i słusznie nas niepokoi jakie będą skutki funkcjonowania Nord Stream 2 dla Ukrainy, bo będzie możliwość odcinania dostaw gazu na Ukrainę przez Gazprom. Ukraina będzie słabsza, bo nie będzie miała Polski jako „współofiary” gospodarczej agresji Rosji - zaznaczył.

Prof. Lewicki zauważył, że Ukraina otrzymała ze strony Niemiec i UE „jedynie bardzo generalne obietnice, ale one nie są konkretne, nie są sformułowane w sposób, który dałby Ukrainie gwarancje dostaw gazu, albo przynajmniej gwarancje rekompensaty gospodarczej”. Amerykanista ocenił, że gdyby w Białym Domu nadal zasiadał Donald Trump, do porozumienia Niemiec z USA by nie doszło.

Waszyngton i Berlin ujawniły w środę treść porozumienia ws. Nord Stream 2, w którym wskazane są konsekwencje jakie może ponieść Rosja, jeśli Moskwa wykorzysta gazociąg do wywierania presji politycznej na Ukrainę i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polskę.

W odpowiedzi szefowie MSZ Polski i Ukrainy oświadczyli, że „oba państwa będą współpracować ze swoimi sojusznikami i partnerami, aby przeciwstawiać się NS2 do czasu wypracowania rozwiązań kryzysu bezpieczeństwa przezeń wywołanego, w celu zapewnienia wsparcia państwom aspirującym do członkostwa w zachodnich instytucjach demokratycznych oraz zredukowania zagrożenia dla pokoju i bezpieczeństwa energetycznego”. - Chcielibyśmy, aby oświadczenie USA i Niemiec (ws. Nord Stream 2) dotyczące bezpieczeństwa było bardziej zdecydowane - mówił szef MSZ Ukrainy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?