Po operacji czuje się świetnie i ma zapas nowej energii do działania - zapewnił w Radiu Gdańsk.
Wałęsa nie zamierza brać na ukres rekonwalescencji zwolnienia lekarskiego ani urlopu. Chce tylko wypełniać zalecenia amerykańskich kardiologów. Przez dwa miesiące nie będzie mógł podnosić lewej ręki, a za trzy miesiące - będzie musiał poddać się kolejnej kontroli.
Wałęsa cierpi na arytmię i chorobę wieńcową. Zły stan zdrowia wymógł decyzję o wszczepieniu rozrusznika. Wcześniej mówiło się nawet o przeszczepie serca.