Były szef Klubu Parlamentarnego PO 11 godzin zeznawał przed sejmową komisją śledczą, która ma wyjaśnić ujawnioną przez „Rz” aferę hazardową.
1 października 2009 r. opublikowaliśmy stenogramy nagranych przez CBA rozmów Chlebowskiego i ministra sportu Mirosława Drzewieckiego z biznesmenami od hazardu Janem Koskiem i Ryszardem Sobiesiakiem. Lobbyści chcieli zablokować podniesienie w projekcie ustawy hazardowej dopłat do jednorękich bandytów.
[wyimek][b] [link=http://www.rp.pl/artykul/423035.html]zobacz komentarz wideo[/link][/b][/wyimek]
W rozmowach poseł zapewniał m.in., że „blokuje tę sprawę dopłat od roku”. A pod koniec sierpnia 2009 r., gdy według CBA doszło już do przecieku o akcji Biura, odbył potajemne spotkanie z Sobiesiakiem na cmentarzu pod Wrocławiem.
Wczoraj zapewniał, że przecieku nie było i że o akcji CBA dowiedział się dopiero z publikacji „Rz”. – Przeżyłem wtedy szok – stwierdził. – Rozpętano gigantyczną polityczną nagonkę na mnie i na PO.