Co 30 sekund jest w Polsce rejestrowana nowa domena internetowa z rozszerzeniem. pl. A liczba takich domen wzrosła na koniec zeszłego roku niemal o 25 proc., osiągając 1,63 mln – wynika z raportu NASK (organizacji zarządzającej domenami internetowymi). „Rz” pierwsza napisała o nim wczoraj na stronach online.
Daleko nam do wzrostu liczby stron, jaki zanotowano w 2008 r. Wtedy przybyło ich aż o 73,5 proc. – To był rekord, ale te 25 proc. to ciągle jest dużo – uważa dr Michał Pręgowski z Politechniki Warszawskiej.
Wtóruje mu dr Dominik Batorski, socjolog Internetu z Uniwersytetu Warszawskiego. Jednocześnie zwraca uwagę, że ten przyrost będzie powoli słabł.
– W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z prawdziwym boomem, jeśli chodzi o zakładanie domen. Swoje strony internetowe tworzyły różne instytucje, stowarzyszenia, ale przede wszystkim firmy – mówi Batorski. – Teraz większość z nich już ma swoje strony. Przyszłość jest więc związana raczej z zakładaniem stron internetowych przez zwykłych ludzi.
– To wskaźnik rozwijającej się gospodarki i dowód na rosnące zaufanie rynku do e-gospodarki. Pod względem przyrostu aktywnych domen Polska znalazła się w ścisłej czołówce na świecie, zajmując drugą pozycję, zaraz za rejestrem rosyjskim – podkreśla Michał Chrzanowski, szef NASK.