„Iwan" sam sobie zgotował śmierć?

Do nagłego zgonu Artura Zirajewskiego nie doszło w wyniku przestępstwa – oznajmił minister Krzysztof Kwiatkowski

Publikacja: 11.03.2010 14:42

„Iwan" sam sobie zgotował śmierć?

Foto: ROL

Artur Zirajewski ps. Iwan był głównym świadkiem w sprawie zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały. Zmarł 3 stycznia tego roku po zatruciu lekami, na oddziale szpitalnym gdańskiego aresztu. W Ministerstwie Sprawiedliwości przedstawiono raport dotyczący okoliczności jego śmierci.

– Dotychczasowe ustalenia potwierdzają braną niemal od początku pod uwagę hipotezę, że Zirajewski przedawkował leki nasenne i uspokajające, by uciec z aresztu – mówił wiceminister sprawiedliwości Stanisław Chmielewski, koordynator prac specjalnego zespołu.

Z raportu wynika, że "Iwan" zmarł z powodu ostrej niewydolności spowodowanej zatorem tętnicy płucnej. Badania toksykologiczne wykazały, że przed śmiercią brał leki nasenne i uspokajające. Te, które zalecił mu lekarz, i inne, przepisane jego współwięźniowi, które zawierały substancję antagonistyczną do heparyny (podawano mu ją w szpitalu po zatruciu), zmniejszającej krzepliwość krwi.

Wszystko po to, by – jak wynika z raportu – dostać się do szpitala na wolności i stamtąd uciec. Skąd wiadomo, że "Iwan" miał takie plany? – Wskazują na to jego listy do żony, rozmowy z nią i ze współwięźniami – mówi "Rz" Ireneusz Tomaszewski, wiceszef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku nadzorującej śledztwo.

Raport nie wyjaśnia, dlaczego "Iwan", któremu za 2,5 roku kończyła się kara, chciał uciec. Być może odpowiedź da opinia dotycząca jego profilu psychologicznego, której przygotowanie zlecili śledczy.

$>

– Wygląda na to, że stanęli w martwym punkcie – ocenia raport Elżbieta Zirajewska. Wyklucza, że jej były mąż chciał popełnić samobójstwo. – Jeśli komuś zależało na jego śmierci, to musi być bardzo wysoko – mówi.

Minister Kwiatkowski ogłosił, że powstała lista 448 osób o statusie świadka lub skazanego "w szczególnych sprawach", które będą objęte w więzieniach wyjątkową ochroną.

Artur Zirajewski ps. Iwan był głównym świadkiem w sprawie zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały. Zmarł 3 stycznia tego roku po zatruciu lekami, na oddziale szpitalnym gdańskiego aresztu. W Ministerstwie Sprawiedliwości przedstawiono raport dotyczący okoliczności jego śmierci.

– Dotychczasowe ustalenia potwierdzają braną niemal od początku pod uwagę hipotezę, że Zirajewski przedawkował leki nasenne i uspokajające, by uciec z aresztu – mówił wiceminister sprawiedliwości Stanisław Chmielewski, koordynator prac specjalnego zespołu.

Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy