Po czterech latach procesu zapadł wyrok w jednej z najgłośniejszych spraw korupcyjnych ostatnich lat. Znany lekarz dr Mirosław G., były ordynator kardiochirurgii szpitala MSWiA w Warszawie, liczący się w medycznym świecie, został skazany za przyjmowanie korzyści majątkowych.
Choć polskie prawo nie zna pojęcia precedensu, wyrok jest ważny. Ustala granicę między korupcją a powszechnym w polskich szpitalach „okazywaniem wdzięczności” lekarzom przez pacjentów po operacjach.
Jednak korupcja
Mimo zapewnień dr. G. oraz obrony wielu środowisk sąd uznał, że przyjął od pacjentów łącznie ponad 17 690 zł łapówek. I skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, oraz 72 tys. zł grzywny i zwrot łapówek przyjętych od pacjentów.
– Dr Mirosław G. nie miał prawa przyjmować korzyści majątkowej, a jej przyjęcie należy uznać jako nienależne i niegodziwe – stwierdził sędzia Igor Tuleya z Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów.
Jednak z połowy – bo 23 spośród 42 zarzutów, w tym mobbingu i molestowania seksualnego – kardiochirurg został uniewinniony.