Reklama

Telewizyjny pojedynek w cieniu wzajemnych oskarżeń

Brutalna wymiana ciosów między PiS i PO. Obie partie oskarżają się o nadużycia finansowe. Dzisiejsza debata Jarosława Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem zapowiada się na ostre starcie

Aktualizacja: 12.10.2007 14:34 Publikacja: 12.10.2007 05:57

Telewizyjny pojedynek w cieniu wzajemnych oskarżeń

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Najpierw Platforma opracowała raport o Fundacji Prasowej „Solidarność”, której założycielami byli m.in. Jarosław Kaczyński, Sławomir Siwek i Maciej Zalewski. PO twierdzi, że przy przejmowaniu przez nią części majątku likwidowanej RSW Prasa-Książka-Ruch mogło dojść do nieprawidłowości. Fundacja miała przejąć bez przetargu na wieczyste prawo użytkowania kilka działek w centrum Warszawy. Według Platformy po przejęciu przez fundację nieruchomości w Alejach Jerozolimskich, przy ulicy Nowogrodzkiej, Ordona i Srebrnej oraz – nieodpłatnie lub za najniższą z możliwych stawek – prawa własności do postawionych na nich budynków następował ich podział między nowo tworzone podmioty. Raport stwierdza, że Kaczyński wspólnie z „towarzyszami partyjnymi należy do tzw. nomenklatury, która swój ogromny potencjał ekonomiczny zbudowała wyłącznie poprzez uwłaszczenie się na majątku Skarbu Państwa”. – W sprawie finansowania PC jest jeszcze wiele niewiadomych. Ciekawe, jakim cudem do dziś informacje, które są zawarte w naszym raporcie, gładko przechodziły i było o nich cicho. Może to jakiś układ z działaczami dawnego PZPR? – dziwi się posłanka PO Julia Pitera.

Plusy

Ostrość wypowiedzi

Twardy język i cięte riposty mogą się bardziej podobać widzom.

Jasny przekaz

Reklama
Reklama

Premier prosto formułuje myśli skierowane do swojego elektoratu.

Pozycja premiera

Pozwala na przekazanie tego, czego dokonał on i jego rząd.

Postawa przywódcy

Stanowczość, wola walki, ton zwycięzcy.

Mowa ciała i strój spójne z wizerunkiem

Reklama
Reklama

Gestykulacja w czasie poprzedniej debaty akcentowała cechy przywódcze.

Umiejętność dostosowania się do rozmówcy

W debacie z Kwaśniewskim premier pokazał, że umie mówić językiem nie tylko wiecowym.

Minusy

Lekceważenie oponentów

Zbyt łatwo wydaje sądy

Reklama
Reklama

Impulsywność i brak krytycyzmu

Jest wybuchowy i zbyt personalnie traktuje uwagi pod swoim adresem. Łatwo się też obraża. not. agiel

Plusy

Opanowanie

Bardziej prawdopodobne, że wybuchnie premier Kaczyński.

Reklama
Reklama

Merytoryczne argumenty

Tusk szuka konkretów. Może np. zarzucić premierowi, że największe sukcesy w jego rządzie przypisywane są ludziom z PO, co świadczy o słabości kadr PiS.

Szef partii opozycyjnej

Łatwiej atakować premiera za to, czego nie zrobił albo zrobił inaczej, niż obiecywał.

Kultura osobista

Reklama
Reklama

Brak agresji

Tusk nie atakuje, pozwala narzucić sobie tok debaty, ale to można odbierać z jednej strony jako plus, a z drugiej minus.

Spójność mowy ciała i stroju z wizerunkiem

Sprawia wrażenie naturalnej.

Minusy

Reklama
Reklama

Brak cech przywódczych

Jest sympatycznym człowiekiem, ale nie przywódcą.

„Przegrana pozycja”

Premierowi udało się zdeprecjonować rolę konkurenta i z takiej pozycji może go traktować. —not. agiel

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Przełom w leczeniu raka piersi u seniorek. Warszawa z pierwszym w Polsce Pododdziałem Onkologii Geriatrycznej
Kraj
Alarm na drogach. Tyle osób zginęło w wypadkach od początku wakacji w Warszawie i Polsce
Kraj
Niespodziewane odkrycie wagonu stołecznego metra z lat 50. Jak uratować zabytek?
Kraj
Bezsenne noce i walka o ciszę. Warszawa kontra ryk silników
Reklama
Reklama