Tę wielką wigilię potrzebującym po raz 11. zafundowali sponsorzy. – Przygotowaliśmy ponad 50 tys. świątecznych posiłków – mówi Tomasz Górzyński, szef gastronomii grupy Kościuszko Polskie Jadło SA. Pierogi na krakowską wigilię zaczęto lepić już we wrześniu, czekały zamrożone. Także mieszkańcy miasta przynosili produkty żywnościowe. – Tu chodzi nie tylko o jedzenie. Cieszymy się świątecznym nastrojem, którego nam, samotnym, najbardziej brakuje. Dobrze, że ktoś o nas pomyślał – chwalili bezdomni.