Pęk: Kaczyński dał mi słowo honoru

- Nie mam żadnych oficjalnych informacji, jakobym nie miał reprezentować PiS - mówi "Rz" eurodeputowany Bogdan Pęk

Aktualizacja: 23.04.2009 15:34 Publikacja: 23.04.2009 13:12

Bogdan Pęk

Bogdan Pęk

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Dzisiaj ma zapaść decyzja, czy Pęk wystartuje z list PiS.

Jeszcze wczoraj miał startować do Parlamentu Europejskiego z dziesiątego miejsca na małopolskiej liście Prawa i Sprawiedliwości, a władze PiS przekonywały, że będzie rolniczą twarzą tej partii. Jak ujawniła TVN 24 - w ostatniej chwili Jarosław Kaczyński wstrzymał rejestrację małopolskiej listy. Według nieoficjalnych informacji zamiast Pęka ma znaleźć się na niej ekonomista Mariusz Andrzejewski.

- W poniedziałek oglądając telewizję dowiedziałem się, że zamiast mnie startuje Bogdan Pęk. A wczoraj poinformowano mnie, że nic się nie zmieniło - oświadczył w TVN24 Andrzejewski, uchodzący w Krakowie za człowieka byłego ministra koordynatora służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna. To on miał namówić Andrzejewskiego do startu z list PiS.

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" europoseł Bogdan Pęk mówi, że o zmianach na liście dowiedział się nieoficjalnie, a nikt z władz PiS nie skontaktował się z nim, by porozmawiać o ewentualnych wątpliwościach dotyczących jego startu z Krakowa.

- Ostatnią rozmowę w sprawie wyborów odbyłem w piątek o godzinie 19 z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Muszę powiedzieć, że byłem pod wrażeniem jego osoby. Uścisnął mi rękę i powiedział, że daje mi słowo honoru, że będę na liście PiS - mówi "Rz" Bogdan Pęk

Eurodeputowany rozpoczął już przygotowania do kampanii wyborczej, co jak mówi pochłonęło "pewne, niemałe środki finansowe".

Teraz obawia się, że zostanie na lodzie. - Próbuję skontaktować się z prezesem Kaczyńskim, ale jest z tym pewien problem - twierdzi Pęk.

Dzisiaj ma zapaść decyzja, czy Pęk wystartuje z list PiS.

Jeszcze wczoraj miał startować do Parlamentu Europejskiego z dziesiątego miejsca na małopolskiej liście Prawa i Sprawiedliwości, a władze PiS przekonywały, że będzie rolniczą twarzą tej partii. Jak ujawniła TVN 24 - w ostatniej chwili Jarosław Kaczyński wstrzymał rejestrację małopolskiej listy. Według nieoficjalnych informacji zamiast Pęka ma znaleźć się na niej ekonomista Mariusz Andrzejewski.

Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski