– To największy od lat kryzys polityczny w Polsce – powiedział „Rz” członek kierownictwa Platformy Obywatelskiej.
Wczoraj wieczorem w Kancelarii Premiera zebrał się zarząd PO. Efektem blisko pięciogodzinnej narady była decyzja o zawieszeniu Zbigniewa Chlebowskiego w pełnieniu funkcji szefa Klubu PO. Jego obowiązki będzie pełnił od dziś Grzegorz Dolniak, dotychczasowy wiceszef. Chlebowski zrezygnuje też ze stanowiska przewodniczącego Sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
Takich decyzji oczekiwał premier Donald Tusk, który powiedział, że do czasu wyjaśnienia sprawy Chlebowski powinien ustąpić. Ale pytany o ewentualną dymisję ministra sportu Mirosława Drzewieckiego odparł, że nie widzi do tego podstaw. – Drzewiecki będzie się tłumaczył, jak wróci z zagranicy – mówi polityk z zarządu PO.
Kryzys wywołały ujawnione przez „Rz” nagrania rozmów telefonicznych Zbigniewa Chlebowskiego z dwoma biznesmenami z branży gier hazardowych. Wynika z nich, że szef Klubu PO oraz Mirosław Drzewiecki mieli zabiegać o zablokowanie niekorzystnych dla przedsiębiorców zmian w ustawie hazardowej.
Z materiałów CBA, które zdobyła „Rz”, wynika też, że zamieszane w sprawę osoby mogły zostać uprzedzone o prowadzonej przeciwko nim akcji. Stało się to, gdy szef CBA poinformował o sprawie premiera. – Ewidentnie widać z opublikowanych stenogramów, że po interwencji szefa CBA kontakty telefoniczne nagle zmieniły charakter. To może nasuwać podejrzenie, że ktoś został poinformowany przez Kancelarię Premiera – powiedział „Rz” Grzegorz Napieralski, lider SLD.