Decyzję szef rządu ma ogłosić o 14.30. Schetyna to jego najbliższy współpracownik, w partii uchodzi za pierwszego po Tusku. – Odejście z rządu Schetyny to początek końca Platformy – mówi „Rz” członek władz PO.
Według nieoficjalnych informacji szef rządu zamierza odwołać Schetynę nie tylko ze stanowiska wicepremiera, ale także szefa MSWiA. To pokłosie afery hazardowej ujawnionej przez „Rz”. Stanowisko miałby stracić również minister sprawiedliwości Andrzej Czuma.
Informacje o planowanym odwołaniu wicepremiera pierwsze podały wieczorem Fakty TVN. Z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że Schetyna dowiedział się o decyzji Tuska z telewizji, gdy jechał do TVN 24 na nagranie. Zapytany w programie, mówił: – Premier nie ma powodów, by mnie odwołać.
Schetynę ma zastąpić wojewoda małopolski Jerzy Miller. Stanowisko po Czumie premier miałby zaproponować Włodzimierzowi Cimoszewiczowi.
Szef rządu wczoraj przez cały dzień unikał dziennikarzy. Wieczorem zapowiedział: – W środę ogłoszę zmiany personalne. Chodzi o to, by Platforma znalazła siłę, by rozliczyć się z ciosu reputacyjnego.