Rzecznik prasowy sopockiego magistratu Magdalena Jachim powiedziała, że o akcie wandalizmu poinformowali samorząd dziennikarze.
- Natychmiast powiadomiliśmy straż miejską, a gdy ta potwierdziła zdewastowanie cmentarza, wysłaliśmy pracowników jednego z zakładów komunalnych, aby zamalowali napisy - powiedziała Jachim.
Rzecznik dodała, że napisy - znajdujące się głównie na murze otaczającym niewielką nekropolię - wykonano najprawdopodobniej już jakiś czas temu.
- Zdaniem pracowników, którzy je zamalowywali, nie wyglądały na świeże - powiedziała.
Jachim poinformowała też, że w najbliższym czasie władze miasta przedyskutują sprawę dozoru nad cmentarzem z przedstawicielami środowisk żydowskich w Trójmieście.